Imię Milena jest pochodzenia słowiańskiego, ale nie ma świętej o tak jednoznacznie brzmiącym imieniu. Natomiast jest w prawosławnym kalendarzu święta o imieniu Miletina, której imię może być nadane na Chrzcie. Bywa też tak, że nadane na Chrzcie imię Melania jest interpretowane jako Milena.
Myślę, że w takim przypadku należy pójść do spowiedzi przyjąć św. Eucharystię i dalej prowadzić życie zgodne z przykazaniami.
W spisie imion prawosławnych jest imię Moiko, które jest powszechnie interpretowane jako Monika. Ponadto jest św. Monika (matka błogosławionego Augustyna z Hippony), która żyła w IV w. nigdy Cerkiew nie odrzucała jej świętości.
Myślę, że może być problem z nadaniem takiego imienia dziewczynce na Chrzcie. Rozalia nie funkcjonuje w spisie imion prawosławnych. Ponadto trudno znaleźć pochodną tego imienia. W spisie imion żeńskich na literę „R” jest niewiele imion.
Imię Nikolina, Nikołaja (Mikołaja) czy też Nikola są pochodnymi od męskiego imienia Mikołaj. Żeńska forma imienia oczywiście funkcjonuje w prawosławiu, jednak w naszej Cerkwi i tradycji słowiańskiej nie jest ono zbyt popularne i używane. Stąd może być problem z nadaniem na chrzcie tego imienia. Wyjściem z sytuacji może być nadanie imienia dziewczynce Nika, na cześć męczennicy Niki. W takim przypadku chodzi o ten sam korzeń imienia, który oznacza – zwycięzca (zwyciężający).
Nie ma modlitwy na poświęcenie nagrobka, jest za to modlitwa na poświęcenie krzyża nagrobnego. W wersji słowiańskiej można odnaleźć tutaj: http://www.alexsem.org/libcs/reader/service/ritualadd/14/ w wersji polskojęzycznej tutaj http://www.liturgia.cerkiew.pl/euch/pogrzeb/poswiecenie_krzyza_nagrobnego.pdf
W Cerkwi prawosławnej raczej nie praktykuje się nadawania na św. Chrzcie dwóch imion. Można jednak na Chrzcie nadać jedno imię a w USC zapisać dwa imiona. Należy jednak pamiętać, że w życiu cerkiewnym (np. przy podawaniu Priczastia i in.), należy używać imienia nadanego na Chrzcie.
Wydaje mi się, że jeśli chodzi o kalendarze, które nie zawierają ikon można je po prostu oddać na makulaturę. Natomiast jeśli chodzi o publikacje na których widnieją wizerunki świętych to wydaje mi się, że najlepiej byłoby je spalić. Podobnie ma się sprawa ze starymi palmami (wierzbami), należałoby je spalić. Można takie rzeczy zbierać w odpowiednim miejscu, aby potem zutylizować.
Jeśli zamierzacie zawrzeć związek małżeński w Cerkwi, ma Pani, jako osoba należąca do Kościoła rzymskokatolickiego dwie możliwości: 1) Przyjąć wyznanie męża tj. prawosławie i wtedy już zawieracie małżeństwo, które nie jest mieszane, lecz jest Pani już wyznania prawosławnego. Przy czym nie chodzi o ponowny Chrzest, lecz jedynie o wstąpienie do Kościoła prawosławnego. 2) Zachowuje Pani swoją przynależność do Kościoła rzymskokatolickiego i nie zmienia wyznania, ale w prośbie do biskupa, aby udzielił pozwolenia na zawarcie małżeństwa wyznaniowo mieszanego, które będzie Pani pisać, powinna Pani zadeklarować, że dzieci z tego małżeństwa będą ochrzczone w wierze prawosławnej. Myślę, że o wszystkich tych niuansach poinformuje was duchowny z parafii, na której zamierzacie wstąpić w związek małżeński. Nie wahajcie się pójść i porozmawiać z duchownym.