W okresie wielodniowych postów, niedziele nie są wyjęte z reżimu ograniczenia stosowania postnych posiłków. Charakter niedzieli jako dnia Zmartwychwstania wyraża się przede wszystkim w kontekście eucharystycznym. Zagadnienie to omawiałem w pytaniu kilka tygodni temu. Myślę, że można bez trudu ten tekst odnaleźć.
Takie rzeczy ustala się z klerem parafii.
Można oczywiście. W naszych Trebnikach (księgach liturgicznych) jest specjalna modlitwa do poświęcenia tego typu pojazdów.
Myślę, że należy tu rozgraniczyć pojęcie oddawania czci poprzez pokłon (nie określałbym tego jako padanie na twarz) i modlitwy w pozycji klęczącej. Rzeczywiście tradycja liturgiczna i kanoniczna (I Sob. Kan.20 i Sob. Trul. Kan.90) wskazuje, że w okresie paschalnym (tj. do od Wielkanocy do Pięćdziesiątnicy) i w każdą niedzielę roku nie należy wznosić swoich modlitw w pozycji klęczącej. Oddawanie pokłonu na Kanonie eucharystycznym (właściwie po Kanonie) w naszej praktyce nie jest interpretowane jako wznoszenie modlitw w pozycji klęczącej. Praktyka ziemnego pokłonu we wskazanym momencie jest dość powszechnie stosowana w lokalnych Cerkwiach autokefalicznych. Tak więc w niedziele nie klękamy, ale oddanie pokłonu po Kanonie eucharystycznym jak najbardziej może mieć miejsce.
Nie bardzo rozumiem pytania, jak można „zmienić wiarę z chrześcijańskiej na prawosławną”? Prawosławie jest wiarą chrześcijańską i uważamy, że jest właściwą i tą prawdziwą wiarą. Być może chodzi o kogoś, kto zmienił wyznanie z rzymskokatolickiego na prawosławne? Taka osoba oczywiście może być rodzicem chrzestnym jak i świadkiem na ślubie.
Epitemia w znaczeniu pojęcia cerkiewnego jest swego rodzaju środkiem duchowym, który stosowany jest wobec grzesznika lub osoby łamiącej zasady życia według Ewangelii. Czasem jest rozumiana jako kara, ale ogólne postrzegana jest jako lekarstwo duchowe, które ma pomóc w zrozumieniu błędu lub grzechu przez człowieka i naprowadzeniu na właściwą drogę. Może być stosowana wobec osób świeckich, które popełniły grzech, lub też wobec osób duchownych, które naruszyły dyscyplinę cerkiewną.
Na początku mała uwaga: w prawosławiu obchodzi się Święto Zaśnięcie (nie Wniebowzięcia) Najświętszej Bogarodzicy. Tak, w prawosławiu na to święto święci się kwiatki, które mogą być skomponowane z ziół zbóż i kwiatów. Szerzej omawiam to zagadnienie w pytaniu obok.
Również pamiętam okres kiedy na święto Uspienija robiono bukieciki ze zbóż ozdobione kwiatami i przynoszono do oświecenia. W nowej praktyce na święto Uspienija zaczęto przynosić bukiety, ale już nie zawierające kłosów zbóż. Myślę, że przyczyną takiej sytuacji jest to, że z jednej strony rolnictwo stało się bardzo przemysłowym i wielkoobszarowym, z drugiej zaś praktycznie wszystkie zboża zbierane są za pomocą kombajnu i na polach nie pozostaje źdźbeł z kłosami. Nowa sytuacja jakiś czas temu skłoniła mnie, aby sprawdzić w Trebniku (księga liturgiczna zawierająca modlitwy m. in. na poświęcenie różnych rzeczy) treść modlitw na poświęcenie, które dokonuje się na Uspienije. Otóż nie ma błędu ani nowości w tym, że przynosimy zioła i kwiaty. W modlitwach bardzo wyraźnie mowa jest o poświęceniu ziół. Ponadto mowa jest też o nasionach (chodzi o te, które są w kłosach zbóż), jagodach i owocach. Dary Boże, które są poświęcone służą zarówno człowiekowi jak i zwierzętom, mówi się w modlitwach. W naszych współczesnych bukiecikach (kwietkach) brakuje jednak kłosków zbóż. Właściwym byłoby zadbanie o to aby chociaż w symboliczny sposób w nich się znalazły.
Akatyst nie jest nabożeństwem, które można „zamówić”. O ile molebień lub ponichida odprawiane są przez osoby duchowne, to akatyst może być czytany przez osoby świeckie w domu.