Wyrażenie „Cerkiew wypowiada się …” posiada dosyć szeroki kontekst i może odnosić się do wielu aspektów typu: patrystycznego (nauczania Ojców Kościoła), kanonicznego, dogmatycznego, liturgicznego, dokumentów wydanych przez lokalne Kościoły autokefaliczne i innych. Oczywiście powyższe wyrażenie jest dość ogólnikowym i w zależności od rozpatrywanej tematyki należałoby odpowiednio uzasadnić dane stanowisko. Zakładka pytań na cerkiew.pl nie jest teologicznym forum badania i głębokiego uzasadniania prawosławnej nauki lecz raczej prostą formą kontaktu z wiernymi i z tymi, którzy w ten czy inny sposób interesują się prawosławiem. Istnieją zagadnienia, które można określić jako zgodne lub nie zgodne z nauką Kościoła prawosławnego, ale też kwestie, które należałoby rozpatrywać w sposób indywidualny i z wyczuciem pasterskim.
W zasadzie nie ma znaczenia w jaki sposób Pani imię zostanie zapisane na karteczce czy też jakiej formy imienia użyje Pani przystępując od Eucharystii. Będzie właściwym jeśli użyje pani formy cs. Jekatieryna czy też polskiej Katarzyna. Nie używamy form zdrobniałych typu: Ksia, Kaśka, Katia i in. Jeśli chodzi o zapisy w księgach metrykalnych, obecnie imiona dzieci ochrzczonych zapisywane są w j. polskim. Myślę, że należy pani to tego pokolenia, kiedy już zapisywano w tym języku. Uważam, że forma zapisu nie jest tutaj istotna. Ona będzie się różnić w j. angielskim, francuskim, greckim, arabskim itp. i cały czas jest to samo imię zapisane u Pana Boga w Księdze Życia.
Czciecy (lektorzy) raczej nie noszą nakryć głowy. Ogólnie prawo noszenia skufii jest traktowane jako nagroda kościelna osób duchownych. W kontekście czcieców takich nagród nie przewiduje się.
Wszystkie modlitwy, które może odmawiać osoba prawosławna zawarte są w wydanych modlitewnikach. Modlitwa hebrajska „Mode ani” jest swego rodzaju modlitwą poranną. Myślę, że właściwym jest korzystanie z modlitw porannych zawartych w naszych modlitewnikach.
Sprawa kalendarza liturgicznego w danej Cerkwi lokalnej jest sprawą wyboru. Zarówno tzw. stary styl i nowy styl mają swoich zwolenników i przeciwników. Nie wydaje mi się, aby kalendarz gregoriański był u nas potępiany, dlatego, że wówczas należałoby potępiać wiele Cerkwi lokalnych, które posługują się nowym stylem. Kwestia kalendarza nie jest kwestią dogmatyczną, natomiast ewentualna zmiana może nastąpić jeśli zaistnieje taka wola całej albo znaczącej części Cerkwi lokalnej.
Rzeczywiście zauważa się, że wśród wiernych naszej Cerkwi coraz więcej kobiet nie nakrywa głowy. Szczególnie widoczne jest to na tle przyjezdnych z Ukrainy. Nie ma ustalonych kryteriów co do noszenia ubioru w świątyni przez mężczyzn i kobiety. W kanonach jest mowa o „odpowiednim ubiorze”, natomiast wydaje mi się, że każda epoka kształtuje tę „odpowiedniość”. Zauważyliśmy, że w Cerkwiach bałkańskich kobiety nie nakrywają głów i ten model przenieśliśmy na nasz grunt cerkiewny. Natomiast jeśli chodzi o podarte dżinsy, to tutaj rzeczywiście taki strój byłby mało odpowiednim. Duchowni oczywiście zwracają uwagę na ubiór, ale wywczas kiedy on jest dość mocno rażącym.
Świadome wstąpienie do Kościoła prawosławnego niesie za sobą znaczącą odpowiedzialność, i nie chodzi tu jedynie o nieuregulowany stan cywilny. Chodzi o to by nawróceni było szczerym, żywym i świadomym. Konkubinat owszem stanowi pewien problem, ale duchowni prawosławni podchodzą do tych spraw z pewnym pasterskim wyczuciem. Jeśli chęć życia w wierze jest autentyczną to i problemy z uregulowaniem spraw rodzinnych znajdą pozytywny wymiar. Sugerowałbym porozmawiać z duchownym na ten temat.
W takich obrzędach nie ma teologicznego znaczenia. Przechodzenie pod Płaszczanicą lub ikonami posiada wymiar pobożnociowy w wielu miejscach szeroko rozpowszechniony i wpisujący się w ogólny obraz duchowości.
Myślę, że w uczeniu się pisania ikon ważnym jest kontakt z nauczycielem. Poprzez filmiki i praktykę doskonali się swoje umiejętności, ale oko nauczyciela w takich sytuacja jest bardzo ważne. Ponadto pisanie ikon to nie tylko technika, to również modlitwa. Szkoła w Bielsku Podlaskim funkcjonuje, jej adres to 17-100 Bielsk Podlaski ul. Żwirki i Wigury 26 tel. 85.730.82.82. Dyrektorem szkoły jest ks. Leoncjusz Tofiluk.
Przegląd Prawosławny nie jest czasopismem kościelnym i zawarte w nim treści nie są stanowiskiem PAKP. Jest to jednak czasopismo redagowane przez ludzi mocno związanych z Cerkwią Prawosławną w kontekście duchowym. Redakcja jednak pracuje samodzielnie. Opinie, które tam są prezentowane chyba w większości pokrywają się z zapatrywaniem naszych wiernych i dlatego pismo jest sprzedawana w cerkwiach. Z pewnością są też poglądy dyskusyjne, ale to jest naturalne i powiedziałbym normalne.