Można ochrzcić. Modlitwa za zmarłych jest bardzo ważna, ale w żaden sposób nie wyklucza ona dokonania chrztu w tym dniu. Ponadto, jeśli termin jest ustalony, więc duchowny miał świadomość, że to jest sobota przed św. Dymitrym.
Problem istnienia koronowirusa, nie jest chyba kwestią wiary, lecz empirycznego zdarzenia. Pomijając jednak tę dyskusję, chcę powiedzieć, że praktyka przyjmowania Eucharystii do ręki istniała w starożytnym Kościele. Prawosławie w swojej praktyce sprawę tę rozwiązało inaczej. Natomiast, jeśli chodzi o Kościół rzymskokatolicki, to praktyka podawania Komunii na dłoń istniała od dawna. Wiele lat temu spotkałem się z tą praktyką w Kościołach rzymskokatolickich na Zachodzie. Tak więc nie jest to innowacja obecnego papieża, praktyka ta istniała jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II. Sprawa pozostaje jednak wewnętrzną sprawą Kościoła rzymskokatolickiego. Przystępować do Eucharystii w Kościele prawosławnym, może wyłącznie osoba należąca do tego Kościoła. Nie można „na pewien czas” przenieść się do Kościoła prawosławnego, a potem „wrócić” swego Kościoła. W prawosławiu rzeczywiście podkreśla się bardzo mocno, że św. Dary są lekarstwem dla człowieka, które daje Bóg zarówno dla duszy jak i dla ciała.
Podejrzewam, że moja odpowiedź będzie daleko nie wyczerpująca zagadnienie. Kiedy mówimy o kanoniczności ikony mamy raczej na myśli styl w jakim ona przedstawia Chrystusa, Matkę Boską, świętych, czy też scenę biblijną. Jeśli przedstawienie jest realistyczne, to rozumiemy, że odbiega od swojej kanoniczności. Ikonografowie mają do dyspozycji pewne wzorce tj. książki zawierające wzór danej ikony lub scen biblijnych, nazywane one są Podlinnikomi (Wzorcami). Są to wzory opracowywane na przestrzeni wielu lat i przyjęte jako swego rodzaju kanon.
Nie spotkałem się w naszych tekstach liturgicznych (w Trebniku), aby istniał jakiś ryt na poświęcenie zwierząt. Niemniej jednak zioła lub kwiatki, które święcimy przy okazji określonych świąt cerkiewnych mogą służyć ludziom jak też dla naszego dobytku. W modlitwach przy poświęceniu ziół mowa też jest, że służą one do oświęcenia ludzi jak też zwierząt.
Myślę, że obnoszenie się z symbolami bądź to religijnymi, bądź to państwowymi jest nie na miejscu. Symbole w naszym życiu są ważne i potrzebne niemniej jednak jak do wszystkiego, tak też do używania symboli potrzebne jest wyczucie i smak.
Pytanie jest zupełnie na miejscu natomiast argumentacja, której użyje nie dal wszystkich może być przekonująca. W żaden sposób zakaz wchodzenia kobiet na św. Górę Atos nie jest związany z grzesznością czy nie grzesznością kogokolwiek, czy to kobiet czy to mężczyzn. Ten zakaz wywodzi się z tradycji. Półwysep Atoski jest miejscem czci św. Bogarodzicy i jako kobieta tylko ona tam może przebywać i jest w szczególny sposób czczona. Ta świadomość jest znacząco zakorzeniona w narodzie prawosławnym i właściwie ogólnie akceptowana.
W naszych spisach imion i w naszym kalendarzu nie występuje imię Mikołaja (Nikola). W innych tradycja prawosławnych takie imię występuje. Z praktycznego punktu widzenia patrząc, przypuszczam, że duchowny nie nada tego imienia na chrzcie dziewczynce. Można na chrzcie nadać imię Nika i w życiu codziennym nazywać dziewczynkę Nikola lub Mikołaja.
Wśród imion prawosławnych występuje Markieła, co tłumaczy się jako Marcela, w innej zaś formie można stosować i rozumieć jako Marcelina. Sugeruję, abyście powiedzieli duchownemu, że chcecie ochrzcić córeczkę imieniem Markieła.
Nie wiem ja Bóg to widzi, ale wydaje mi się, że nie patrzy on na post przez pryzmat naszego jurydycznego pojęcia. Przede wszystkim trzeba zrozumieć czym jest post. Nie jest on z pewnością jurydyczną normą od, której zależy nasze zbawienie i Pan Bóg nie wylicza nam (jak my sobie robimy), kto w jakie dni pości, a kto w jakie dni nie pości. Post jest proponowany człowiekowi jako duchowe dobro. Ograniczenie w posiłkach i przyjemnościach ma na celu ukazanie człowiekowi wyższości świata duchowego- Bożego nad tym co jest cielesne i materialne. Innymi słowy mówiąc post przybliża nas do Boga i do Jego poznawania. Jeśli więc właściwie wypełniamy posty stajemy się coraz bliżsi Bogu i uczymy się odczytywać Jego wole i Jego podpowiedzi w kierowaniu naszym życiem. Post jest nierozerwalnie związany z życiem liturgicznym. Dlatego też w dokumencie z Soboru z 2016 r. , który mówi o poście czytamy: „Prawdziwy post odnosi się do całości życia wierzących w Chrystusa, a jego zwieńczenie następuje w ich uczestnictwie w Bożym kulcie a w szczególny sposób w sakramencie Boskiej Eucharystii”.
Według nauki Cerkwi prawosławnej dusza osoby zmarłej przez czterdzieści dni przebywa na ziemi w oczekiwaniu na tzw. Mały sąd. W tym okresie duszy ludzkiej ukazywane są grzeszne czyny, za które człowiek w swoim ziemskim życiu nie przyniósł pokajania. Dlatego też w tym okresie jest tak ważna modlitwa w intencji tejże zmarłej osoby. Cerkiew wskazuje, że również modlitwy na 3 i 9 dzień po śmierci są bardzo ważne. Nasze modlitwy przybliżają duszę osoby zmarłej, do godnego miejsca w oczekiwaniu na Sąd Ostateczny, który jest zapowiedziany w Piśmie Świętym. W tradycji rzymskokatolickiej obecna jest nauka o Czyśćcu, tj. miejscu oczyszczających cierpień.