Cywilny związek małżeński w Kościele prawosławnym nie jest traktowany, jako nie istniejący. Niemniej jednak fakt, że nie zawierał Pan ślubu kościelnego, znacznie ułatwia procedurę zmierzającą ku zawarciu małżeństwa w Cerkwi. Jeśli Pańska przyszła żona jest panną, to możecie bez problemu zawrzeć taki związek małżeński. W przypadku małżeństw mieszanych wymagana jest dyspensa od biskupa prawosławnego na zawarcie takiego małżeństwa. O treści i formie takiego pisma poinformuje was proboszcz z parafii Pańskiej przyszłej żony kiedy do niego udacie się.
Myślę, że podarowanie ikonki nie może być wiązane ze złymi intencjami. Bardzo często zdarza się, że ktoś komuś daruje ikonkę. Ikonka nie musi być oświęcona. Wasze modlitwy tworzą z ikonki przedmiot jego przeznaczenia, czyli modlitwy.
Nie ma przeszkód aby rodzicami chrzestnymi były osoby opisane w pytaniu.
Jeśli istota pytania dotyczy, czy takie małżeństwo jest ważne? To odpowiedź jest prosta- Tak! Jeśli małżeństwo zostało uświęcone sakramentem i osoba prawosławna jest praktykującą to wierzymy, że w ten sposób uświęca się również druga osoba. O tym mówi apostoł Paweł jak też znajdujemy wyrażenia u św. Jan Chryzostoma, gdzie mowa jest o tym, że „modlitwa żony chrześcijanki uświęca męża poganina” (w opisanym wypadku nie chodzi jednak o poganina). Jeśli jednak chodzi o coś innego w pytaniu, prosiłbym o sprecyzowanie.
Na wieki wieków. Pytanie jest bardzo poważne i krok, który chce Pani uczynić jest również bardzo poważnym krokiem w życiu. Należy tutaj głęboko zastanowić się przed jego uczynieniem. W naturalny sposób duchowni prawosławni, w tych świątyniach do których Pani udawała się odmawiali uczestnictwa w sakramencie Eucharystii. Eucharystia w prawosławiu jest pojmowana jako znak jedności Kościoła i podawana jest wyłącznie osobom prawosławnym. Osoby nie prawosławne (często należące do innych Kościołów) nie mogą przystępować do tego sakramentu. Jeśli jednak zdecydowanie chce Pani wstąpić do Kościoła prawosławnego, można to oczywiście uczynić. Chrzest, który otrzymała Pani w Kościele rzymskokatolickim raczej nie będzie powtarzany w Kościele prawosławnym. Mówię „raczej” gdyż w parafiach greckich duchowni mogą domagać się aby chrzest był sprawowany na nowo. Jednak w większości parafii wstąpienie do Kościoła prawosławnego odbywa się przez Bierzmowanie (czasem nawet przez katechezę spowiedź i przyjęcie Eucharystii). Musiałaby Pani na miejscu rozeznać się co do możliwości jakie są w Birmingham. Proszę pamiętać przy tym, że jeśli wstąpi Pani do Kościoła prawosławnego nie będzie Pani mogła przystępować do Komunii w Kościele rzymskokatolickim. Więc nad tym zagadnieniem trzeba dobrze zastanowić się.
Okres żałoby w prawosławiu pojmuje się jako okres intensywnej modlitwy za osobę zmarłą. Ten okres wynosi 40 dni. Można powiedzieć, że jest to właśnie okres żałoby. W kontekście emocjonalnym bardzo często postrzegamy, że powinien upłynąć okres jednego roku od daty śmierci bliskiej osoby aby zakończyć okres smutku. Jednak w liturgicznym wymiarze najważniejszy jest okres 40 dni.
Mam świadomość, że moje odpowiedzi nie koniecznie będą przekonywujące (dlatego, że nie we wszystkich lokalnych Kościołach prawosławnych uznaje się święcenia rzymskich katolików za ważne), odniosę się jednak do stwierdzeń, które są zawarte w podręczniku do Prawa Kanonicznego ks. Aleksego Znoski Prawosławne Prawo Kościelne cz.I (Warszawa 1973). Na stronie 121 ks. Znosko pisze: „Biskupi Kościołów, które oddaliły się od Kościoła prawosławnego, nie mogą dokonywać chirotonii (święceń) w imieniu całego Kościoła i dlatego ważność dokonanych przez nich chirotonii zależy od uznania przez Kościół prawosławny (…). Obecnie Kościół prawosławny zazwyczaj uznaje wyświęcenia dokonane w Kościołach: rzymskokatolickim, starokatolickim, ormiańskim, jakobickim, etiopskim i nestoriańskim”.
Odnośnie do drugiej części pytania (można tu odnieść sprawę ukraińską) pisze: „Biskup nie może wyświęcać, jeśli został pozbawiony tego prawa przez sad kościelny” (s.120). Były metropolita Kijowa został pozbawiony swej godności właśnie przez sad kościelny. Do takich spraw dość srogo odnosi się kanon 4 Soboru antiocheńskiego.
Przy konwersji rzymskich katolików nie nakazuje się Bierzmowania (Miropomazanija). Są stosowane trzy praktyki w kontekście przyjmowania rzymskich katolików do prawosławia: 1) ponowny chrzest (dość rzadko stosowana praktyka), 2) przez Bierzmowanie (najczęściej stosowana), 3) przez spowiedź i wyrażenie wiary. Jeśli przyjęcie do Cerkwi odbywa się przez Bierzmowanie, to nie w kontekście nieważności tego sakramentu w Kościele rzymskokatolickim, lecz w kontekście widzialnego znaku, lub wyraźnego aktu wstąpienia osoby do Cerkwi prawosławnej.
Najpierw sprawdziłem tutaj http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=52014. Potem zaś jeszcze sprawdziłem w kalendarzu wydanym przez Warszawską Metropolię Prawosławną w 2009 r. gdzie oprócz imion świętych nadawanych na chrzcie są ukazane daty ich pamięci. Okazuje się, że św. Samuelów jest dwóch: prorok i męczennik z (chyba z Efezu).
Tak można.