Jaki jest stosunek Cerkwi do Soboru Watykańskiego II? Czy jest to wg opinii Cerkwi raczej krok KRK w dobrym kierunku czy raczej odejście od nauki Ojców Kościoła i coraz większe oddalanie się obu Kościołów i Tradycji? Tomasz

Raczej żaden lokalny Kościół prawosławny nie zabierał oficjalnie głosu w ocenie II Soboru watykańskiego. Wydaje  mi się, że w ocenie tego Soboru występują dwa główne czynniki, które pojawiają się w prawosławiu. Pierwszy dotyczy ekumenicznego otwarcia się Kościoła rzymskokatolickiego wobec innych Kościołów i nie nazywanie ich schizmatykami lecz bratnimi Kościołami. W tym kontekście Sobór ten dość ciepło wyraża się o prawosławiu. Drugi aspekt dotyczy reform liturgicznych w Kościele rzymskokatolickim i uproszczenia ogólnie pojmowanej liturgii. Wobec tych zmian w środowiskach prawosławnych pobrzmiewa pewna krytyka. Nadmienię jeszcze, że do różnych komisji w czasie trwania Soboru byli zapraszani teolodzy prawosławni i ogólnie mówi się o znaczącym wpływie prawosławia na szereg dokumentów przyjętych na tym Soborze.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma, wiara



Nurtuje mnie sprawa języka łacińskiego w cerkwi. Wiem, że są wspólnoty (parafie) w USA które celebrują Świetą Liturgię w rycie łacińskim i częściowo się w nim modlą, łącząc ten język ze swoim lokalnym (angielskim). Czytałem, że przed rozłamem łacina była uważana za ortodoksyjny język a ryty zachodnie akceptowane. Jako osoba wychowana w tradycjach zachodnich taka liturgia, celebrowana tam, a którą czasami oglądam przez internet, jest „piękniejsza” (wiem, niedobre słowo ale nie znajduję lepszego) niż bizantyńska – ba: bardziej podobają mi się surowe kościoły romańskie i gotyckie niż ciepłe cerkwie prawosławne. Wracając do języka wolałbym, aby w POlsce w cerkwi było więcej polskiego (nie, nie chcę usunięcia słowiańskiego), szczególnie dla prawosławnych Polaków tradycji zachodniej (w tym konwetrtytów). Co ksiądz o tym sądzi i jakie są kierunki pod tym względem w polskiej cerkwi? Od siebie dodam, że planuję konwersję a największym problemem jest dla mnie właśnie język oraz utoższamianie prawosławia w praktyce tylko z tradycjami wschodnimi (spotkałem się z postawami, że wszystko, co zachodnie jest złe, nawet to sprzed schizmy)…? Igor

Pytanie jest dość złożone i porusza wiele wątków związanych z tradycją łacińską i jej współczesną interpretacją. Tradycja łacińska nigdy nie była obca prawosławiu. Jeszcze w XI-XII w. na Atosie istniał monaster o tradycji łacińskiej. Ale wydarzenia związane z podziałem w XI w. zwłaszcza późniejsze wyprawy krzyżowe spowodowały, że tradycja łacińska postrzegana była jako wroga i zaborcza. Kolejne wieki i próby unijne takie postrzeganie utwierdziły. Dzisiaj tę sytuację trudno jest zmienić. Dlatego też wydaje mi się, że polskie prawosławie będzie sięgać w przyszłości coraz bardziej do języka polskiego, ale poprzez tradycyjną wschodnią grecko-ruską, tworząc w ten sposób swoja własną tradycję.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma



Czytając różne publikacje natknąłem się na bardzo interesujący temat tak zwanych „starowierców” który jest nierozerwalnie związany z reformą Nikona w Rosji. Pierwsze pytanie jakie się pojawia to o wpływ tej reformy na prawosławie w obrębie Rzeczpospolitej. Czy było co „reformować” na tych terenach? Jak bardzo prawosławie w Rzeczpospolitej Obojga Narodów różniło się od prawosławia w Rosji? Czy księgi liturgiczne używane u nas były tymi samymi co w Rosji ? Kolejne pytanie odnosi się do znaku krzyża czynionego trzema obecnie palcami. Staroobrzędowcy odwołują się do obrazów, starch przekazów mówiących o tym że powinno się czynić znak krzyża dwoma palcami i faktycznie patrząc się starożytne ikony trudno nie przyznać im racji a z drugiej strony całe prawosławie czyni ten znak trzema. Konrad

Wydaje mi się, że w historycznym kontekście nie możemy mówić o prawosławiu w Rosji, ale o prawosławiu na Rusi. Z tym, że historyczną Ruś nie możemy postrzegać centralistycznie. Starożytna Ruś, to przede wszystkim Ruś Kijowska, Ruś Nowgorodzka, Ruś Moskiewska. Wszystkie te centra duchowości i kultury prawosławnej borykały się ze swoimi problemami i wpływami. Prawosławie na terenach Rzeczypospolitej Obojga Narodów w swojej historii i kulturze było związane najbardziej z Rusią Kijowską. Reformy patriarchy Nikona zetknęły się z wielkim oporem w związku z tym, że na Rusi Moskiewskiej szukano wzorców w staro-ruskiej kulturze (nie greckiej) natomiast w tradycji Kijowskiej bardziej odnoszono się do ówczesnych wzorców greckich w dużej mierze też będących pod wpływem zachodnim. Dlatego też problem Starowierów w Rzeczypospolitej (w taki sposób jak na Rusi Moskiewskiej) nie istniał. Rzeczypospolita stała się nawet miejscem, gdzie starowierzy znajdowali schronienie. Prawdopodobnie forma czynienia znamienia krzyża na swoim ciele w postaci żegnania się posiadała różne formy. W starożytności spotykamy się z żegnaniem się jednym palcem dwoma palcami (jak to czynią starowierzy), ale najczęściej mamy do czynienia z żegnaniem się trzema palcami. Wydaje się, że kiedy Grecy zaczęli żegnać się trzema palcami, na Rusi Kijowskiej ( w Rzeczypospolitej) również przyjęto taką formę. Na Rusi Moskiewskiej jak się okazuje stało się to bardzo palącym problemem.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma



Czy postanowienia Soborów Powszechnych można uznać za „nieomylne” tzn że kierował nimi Duch Święty? Chodzi mi np o kwestę sakramentów (czy może byc tak że np biskupi się jednak pomylili i nie ma 7 sakramentów a jest mniej albo że np: jednak nie można modlić się do ikon itp.)? Czy dla Cerkwi tego typu rzeczy to coś jak „dogmat”, coś co na 100% jest prawdą i Bóg nam to objawił przez Sobory? Tomek

Postanowienia kanoniczne i dogmatyczne, które zostały przyjęte na Soborach powszechnych uważane są jako głos Ducha Świętego. Jeśli chodzi o wyrażenia dogmatyczne, postrzegane są one jako niezmienne i wyrażające prawdę Bożą, która istniała w Kościele od początku jako swego rodzaju depozyt. Naruszenie normy dogmatycznej jest odstępstwem od wiary prawosławnej. Przepisy kanoniczne natomiast w wielu przypadkach podlegają interpretacji, dlatego, że wiele spraw w nich zawartych dotyczy konkretnych zdarzeń, które miały miejsce w IV, V czy późniejszych wiekach. Ważnym jest aby ta interpretacja stosowana była w duchu św. Tradycji. Jeśli chodzi o liczbę sakramentów, to taka decyzja na Soborach nigdy nie była przyjmowana. Tradycja mówiąca o 7 sakramentach w prawosławiu pojawiła się dość późno i wydaje się, że zaczerpnięta została ze scholastyki rzymskokatolickiej. Oddawanie czci ikonom jest natomiast związane z nauką dogmatyczną (VII Sobór powszechny) i odrzucenie tej nauki byłoby odstępstwem od wiary prawosławnej.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma, wiara



Od jakiegoś czasu interesuję się Bałkanami, pod kątem kultury ale i historii, również tej najnowszej, bardzo mrocznej i burzliwej. I w związku z tym zastanawiam się jaki jest np stosunek serbskiej cerkwi do cerkwi albańskiej, na tle animozji i konfliktów o Kosowo. Wiem, że prawie cały prawosławny świat wspierał duchowo Serbię zarówno podczas palenia i burzenia przez UCK ale i albańskich cywili cerkwii w Kosowie w 2004 roku lub wczesniej podczas bombardowań przez NATO i USA, ale jaką rolę w tym wszystkim stanowiła albańska cerkiew, która nie jest przecież aż taką mniejszością, podejrzewam że będąc między młotem, a kowadłem nie miała łatwej sytuacji. Mateusz

Kosowo i Metochia to kanoniczne terytorium Serbskiego Patriarchatu, do którego żadna z autokefalicznych Cerkwi nie rości sobie prawa. Również Albańska Cerkiew nigdy nie miała z tym problemu. Konflikt w Kosowie przebiega na linii Serbia- lokalna ludność albańska, która dążyła do utworzenia niepodległego państwa. Oczywistym wydają się sympatie Kosowarów (jak ich nazywa zachód, chociaż oni sami nie lubią takiego określenia i w większości identyfikują się jako Sziptary- Albańczycy) do Albańskiego państwa ale ich celem jest utworzenie swojego państwa Kosowa. Natomiast konflikt nie przebiega na linii państw Serbia- Albania. Serbski Patriarchat uznaje, szanuje i utrzymuje normalne relacje z Albańską Cerkwią. Cerkiew Albańska natomiast wielokrotnie wyrażała swoją dezaprobatę dla barbarzyńskich poczynań muzułmanów w Kosowie i Metochii.

Kategorie: historia, ks. Michał Czykwin



Z czegoś wynika różnica między kościołem Zachodu a Wschodu w uznawaniu Świętego Archanioła Uriela? Joanna

W prawosławiu archanioł Uriel zaliczany jest do grona ośmiu archaniołów, których pamięć jest obchodzona 8/21 listopada. Ogólnie cieszy się dużym szacunkiem wśród prawosławnych i występuje szereg ikon z jego wizerunkiem. W Kościele zachodnim w VIII w papież rzymski Zachariasz zakazał kultu archanioła Uriela. Jako powód wskazuje się na to, że jego imię występuje w księgach deuterokanonicznych Starego Testamentu, tzn. w księgach nie do końca uznawanych za kanoniczne. W starożytności prawdopodobnie dochodziło do nadużycia kultu Uriela i dlatego zaistniała taka decyzja papieża i tak pozostało.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Podczas uroczystego wyniesienia Krzyża podczas Całonocnego Czuwania przed świętem Podwyższenia biskup unosi Krzyż ponad siebie, obniża go bardzo nisko, samemu będąc na kolanach, niemal w pozycji ziemnego pokłonu, po czym ponownie unosi. Czy mogę prosić o wyjaśnienie symboliki tego gestu? Tu jest krótki filmik przedstawiający omawiany moment nabożeństwa: https://www.youtube.com/watch?v=n8WgXhdaojc Katarzyna

Historia święta Podwyższenia Krzyża Świętego związana jest z odnalezienia Krzyża, na którym poniósł męczeńską i odkupieńczą śmierć Jezus Chrystus. Do odnalezienia Krzyża przyczyniła się cesarzowa Helena (matka Konstantyna) i biskup Jerozolimy Makary prawdopodobnie w 326 r. Z opisu tego historycznego zdarzenia dowiadujemy się, że po odnalezieniu Krzyża biskup Jerozolimski podniósł uroczyście Krzyż i pobłogosławił nim cztery strony świata. Na pamiątkę tego wydarzenia w cerkwiach katedralnych, gdzie nabożeństwo sprawuje biskup, czynność ta jest powtarzana obecnie.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma



Od jakiegoś czasu zastanawia mnie rola Diakonisy. Bezsprzecznie w naszej tradycji istnieje święcenia kobiet – diakonów (św. Nektariusz wyświęcił jedną Ihumenię , św. Paraskewa Turkowicka również była Diakonisą) jednakże nigdy się nie spotkałem posługującą. Może to naiwnie brzmi ale czy wchodzi za ikonostas (ustaw cerkiewny mówi że; no nie za bardzo kobiety mogą), jak jest ubrana podczas liturgii w stichar i orarion? Tomek

Wyświęcanie diakonis miało miejsce w starożytnej Cerkwi. Dzisiaj ta dyskusja z różnych przyczyn odżyła na nowo. Problem polega na tym, że nie do końca wiemy jaką funkcję one spełniały. W niektórych Cerkwiach lokalnych (Patriarchat Aleksandryjski) dokonuje się święceń diakonis, ale nie potrafię powiedzieć jak przebiega posługa takiej osoby. Wchodzenie kobiety (chodziłoby o mniszki) za ikonostas i przysługiwanie w czasie nabożeństwa nie wymaga święceń diakonisy. W monasterach zwykle udziela się błogosławieństwa jednej lub kilku mniszkom, które mogą przysługiwać w czasie nabożeństw. Nie jest to jednak posługa diakonisy.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Serdecznie dziękuje za odpowiedz na moje pytanie odnośnie semipelagianizmu. Przyznam szczerze że to ja namieszałem bo źle sformułowałem pytanie. Moje pytanie brzmiało czy Kościół Prawosławny popiera semipelagianizm czy uważa go za herezje jak Rzymski Katolicyzm i większość konserwatywnych Kościołów protestanckich? Czy upamiętanie z grzechu i zaufanie Chrystusowi i samo poszukiwanie Boga jest nadprzyrodzonym dziełem Boga? Kto pierwszy robi krok ku Bogu? Najpierw człowiek a potem Bóg uzupełnia jego wybór Swoją łaską czy też raczej to Bóg pierwszy pociąga człowieka ku Sobie i dopiero potem człowiek na to odpowiada? Przykład ze słońcem sugeruje że to drugie ale może się mylę i źle zrozumiałem analogię. Michał

Prawosławie raczej nie zajmowało się ani pelagianizmem ani semi pelagianizmem. Natomiast nauka wyrażona przez Pelagiusza nie odpowiada prawosławnemu rozumieniu zbawienia człowieka. Podobnie zmiękczona forma pelagianizmu nazwana semi pelagianizmem (pół pelagianizmem). Podchodząc w sposób formalny, można określić, że poglądy wywodzące się z pelagianizmu stanowią herezję. Odnosząc cię do sedna pytania kto tworzy pierwszy krok Bóg czy człowiek? Należałoby powtórzyć analogię ze słońcem i jego promieniami, które działają na człowieka. Bóg w akcie stworzenia człowieka przekazał mu swój obraz i podobieństwo (Rdz.1,26). Upadek pierwszego człowieka spowodował zaciemnienie podobieństwa Bożego, ale w żaden sposób nie pozbawił łaski Bożej. Krok Boży uczyniony w akcie stworzenia pozostaje aktualnym i łaska Boża jak słońce rozlewa się na całą ludzkość. W szczególny sposób łaska Boża działa w świecie po akcie odkupienia, którego dokonał Jezus Chrystus swoją ofiarą i zmartwychwstaniem. Boży krok ku upadłemu człowiekowi został uczyniony dawno i nic nie stracił ze swojej aktualności. Łaska Boża czy energie Boże rozlewają się na całą ludzkość. Rolą człowieka jest odpowiedzieć na miłość Bożą.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma



Jestem rzymskim katolikiem. Noszę imię, które nie posiada patrona w zachodnim chrześcijaństwie, natomiast w Cerkwi prawosławnej czczonych jest kilku świętych o tym imieniu. Chciałbym zapytać, jak Ksiądz odpowiadający i w ogóle społeczność cerkiewna zapatruje się na możliwość prywatnej modlitwy katolików do świętych prawosławnych. Mam na myśli oczywiście tych żyjących po schizmie, choć np. Święty Jarosław Mądry zmarł kilka miesięcy przed schizmą w 1054 roku, a mimo jest czczony jedynie na Wschodzie, Zachód nie uznaje go za świętego. Jarosław

W pytaniu wyraźnie są dwie kwestie: pierwsza jeśli dobrze rozumiem dotyczy słowiańskiego imienia Jarosław. Druga ogólnie modlitwy do świętych prawosławnych. Jeśli chodzi o pierwszą sprawę, to trzeba powiedzieć, że Jarosław Mądry w chrzcie otrzymał imię Konstanty i pod tym imieniem jest czczony jako święty. Jest jeszcze św. Jarosław (Sawicki), który pochodził z Polski, ale poniósł śmierć męczeńską z rąk bolszewików w ZSRR i został kanonizowany. Popularne słowiańskie imiona Jarosław, Mirosław, Sławomir i Radosław przez Cerkiew w Polsce zostały umieszczone w kalendarzu pod datą 26 lutego (nowy styl 11 marca). Jest to dzień imienin osób noszących te imiona. Odnosząc się do drugiej sprawy; uważam, że jeśli osoba należąca do Kościoła rzymskokatolickiego czuje bliskość świętego prawosławnego, to nie widziałbym przeszkód aby do niego wznosić swoje modlitwy.

Kategorie: historia, imiona, ks. Andrzej Kuźma



Strona 1 z 3123