Serdecznie dziękuje za odpowiedz na moje pytanie odnośnie semipelagianizmu. Przyznam szczerze że to ja namieszałem bo źle sformułowałem pytanie. Moje pytanie brzmiało czy Kościół Prawosławny popiera semipelagianizm czy uważa go za herezje jak Rzymski Katolicyzm i większość konserwatywnych Kościołów protestanckich? Czy upamiętanie z grzechu i zaufanie Chrystusowi i samo poszukiwanie Boga jest nadprzyrodzonym dziełem Boga? Kto pierwszy robi krok ku Bogu? Najpierw człowiek a potem Bóg uzupełnia jego wybór Swoją łaską czy też raczej to Bóg pierwszy pociąga człowieka ku Sobie i dopiero potem człowiek na to odpowiada? Przykład ze słońcem sugeruje że to drugie ale może się mylę i źle zrozumiałem analogię. Michał

Prawosławie raczej nie zajmowało się ani pelagianizmem ani semi pelagianizmem. Natomiast nauka wyrażona przez Pelagiusza nie odpowiada prawosławnemu rozumieniu zbawienia człowieka. Podobnie zmiękczona forma pelagianizmu nazwana semi pelagianizmem (pół pelagianizmem). Podchodząc w sposób formalny, można określić, że poglądy wywodzące się z pelagianizmu stanowią herezję. Odnosząc cię do sedna pytania kto tworzy pierwszy krok Bóg czy człowiek? Należałoby powtórzyć analogię ze słońcem i jego promieniami, które działają na człowieka. Bóg w akcie stworzenia człowieka przekazał mu swój obraz i podobieństwo (Rdz.1,26). Upadek pierwszego człowieka spowodował zaciemnienie podobieństwa Bożego, ale w żaden sposób nie pozbawił łaski Bożej. Krok Boży uczyniony w akcie stworzenia pozostaje aktualnym i łaska Boża jak słońce rozlewa się na całą ludzkość. W szczególny sposób łaska Boża działa w świecie po akcie odkupienia, którego dokonał Jezus Chrystus swoją ofiarą i zmartwychwstaniem. Boży krok ku upadłemu człowiekowi został uczyniony dawno i nic nie stracił ze swojej aktualności. Łaska Boża czy energie Boże rozlewają się na całą ludzkość. Rolą człowieka jest odpowiedzieć na miłość Bożą.

Kategorie: historia, ks. Andrzej Kuźma