Łamana data oznacza datę wg kalendarza juliańskiego i kalendarza neojuliańskiego (zwany również niekiedy neobizantyjskim, czyli poprawiony kalendarz juliański). Zachęcamy do zapoznania się z artykułem: Historia chrześcijańskiej rachuby lat, ks. Tomasz Stempa, ELPIS . Rocznik XV (XXVI). Zeszyt 27 (40). 2013 . s. 107-116, dostępny online: http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.desklight-12d4119b-11ca-44aa-8b2a-358664421121/c/STEMPA_HISTORIA_RACHUBY_LAT.pdf
Spokojnie takie osoby opisane w pierwszym przypadku jak i drugim mogą być chrzestnymi dla pani córeczki. Prawdę mówiąc nie spotkałem się w naszym ustawodawstwie cerkiewnym z takim wyrażeniem jak „kumowie krzyżowi”.
Pytanie dość ogólne niemniej jednak postaram się odpowiedzieć. Po pierwsze określenie Cerkiew Grekokatolicka to nazwa potoczna i niedokładna części Kościoła Rzymskokatolickiego, którą jest (zgodnie z oficjalnym nazewnictwem) Kościół katolicki obrządku bizantyjsko-ukraińskiego. Kościół Prawosławny nie utrzymuje bilateralnych stosunków z KKOBU gdyż nie jest on samodzielnym kościołem a jedynie częścią składową KRK z którym to Kościół Prawosławny jest w różnego rodzaju stosunkach wynikających np. z dialogu ekumenicznego. Co do „postrzegania” jest to pytanie o subiektywne opinie i odczucia konkretnych osób więc trudno wymagać abym wypowiadał się w tej kwestii za całość „środowiska prawosławnego”.
Tak.
Rozwód, który zaistniał w życiu duchownego nie dyskwalifikuje go w niesieniu posługi kapłańskiej. Przeszkodą w sprawowaniu tej posługi byłby ewentualny ponowny związek małżeński, życie w konkubinacie lub nierządzie.
Nie ma przeszkód aby każda osoba wyznania prawosławnego podchodziła do Priczastia na Liturgii. Wymogi, które stawiane są prawosławnym wiernym chcącym przystępować do św. Czaszy są jednakowe zarówno dla duchownych jak i dla świeckich – wymagane jest odpowiednie przygotowanie i nastawienie łącznie z zachowaniem postu. Post rozumiemy jako nie spożywanie żadnych produktów spożywczych ani płynów (wyjątkiem może być konieczność zażywania lekarstw). Kiedy rzadko przystępujemy do Priczastia, wymagana jest też spowiedź. Natomiast, kiedy osoba spowiada się dość regularnie, praktyką staje się, że przystępuje ona do świętych Darów bez spowiedzi, zachowując przygotowania polegające na przeczytaniu reguły przed Priczastiem i zachowaniem postu. Najczęściej taka praktyka jest stosowana w porozumieniu ze swoim spowiednikiem. Podejrzewam, że w tym przypadku właśnie taka sytuacja ma miejsce.
Pytanie rozumiem jako wiązanie się węzłem małżeńskim. Jeśli właściwie rozumiem pytanie i jeśli rzeczywiście chodzi tu o małżeństwo, to raczej nie postrzegamy takiego związku w kategoriach grzechu, lecz ogólnie pojętego problemu małżeństw mieszanych. Trzeba powiedzieć, że jest to rzeczywiście znaczący problem, który chyba nie został rozwiązany i nie wiemy jak go rozwiązać. Małżeństwa mieszane prawosławno-rzymskokatolickie są udzielane praktycznie we wszystkich lokalnych Cerkwiach prawosławnych. Małżonkowie żyjący w takich związkach różnie rozwiązują swoje religijne problemy, jednym udaje się je rozwiązywać dla innych zaś nieporozumienia wynikające z różnorodności konfesji stanowią duży problem.
W zależności od tego jaka forma zawarcia małżeństwa jest planowana należy dostarczyć odpowiednie dokumenty. Najczęściej zawierane są związki tzw. konkordatowe, tzn. otrzymujące skutek (ważność) prawny. Należy wówczas dostarczyć akt chrztu (jeśli osoba została ochrzczona w Kościele rzymskokatolickim, należy poprosić o taki dokument w parafii gdzie była osoba ochrzczona), oraz zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa. Należy również porozmawiać z duchownym gdzie planowany jest ślub o ewentualnych innych przeszkodach, lub tak po prostu porozmawiać.
W przypadku, kiedy chrzczona jest dziewczynka wymaga się, aby matka chrzestna była wyznania prawosławnego. Jest to sprawa umowna, lecz w naszej Cerkwi zasada ta jest ogólnie przestrzegana przez duchownych.