Cerkiewne normy nigdzie nie zabraniają tego by matka była na chrzcie swego dziecka. Problem, który powstaje, dotyczy przebywania kobiety (matki) w okresie połogu tj. do czterdziestego dnia po porodzie. Do tego dnia rzeczywiście w księgach liturgicznych mowa jest o tym aby kobieta nie wchodziła do świątyni. Nie ma jednak problemu aby po tym okresie i po przeczytaniu modlitw nad nią, uczestniczyła ona w chrzcie swego dziecka. W takiej sytuacji należałoby zaplanować chrzest po upływie czterdziestu dni po porodzie. Praktyka w naszej Cerkwi nie jest jednoznaczna i tak jak Pani zauważa, w niektórych parafiach duchowni akceptują obecność matki „gdzieś na końcu” nawet przed upływem okresu połogu.
W naszej Cerkwi śluby w soboty zasadniczo nie są udzielane, ze względu na post eucharystyczny przed niedzielą. Zdarza się jednak, że z pewnych przyczyn biskup diecezjalny wydaje zezwolenie na celebrację sakramentu w tym dniu. W tym wypadku również należałoby zwrócić się do biskupa diecezjalnego z taką prośbą. Sugerowałbym również pomyśleć o zmianie daty ślubu. Jeszcze macie przeszło rok do planowanej uroczystości, rozważcie spokojnie wszystkie możliwości.
Myślę, że zmiana wyznania jest bardzo poważną sprawą i odradzałbym zbyt pochopne podejmowanie decyzji. Jeśli jesteście zdecydowani wziąć ślub w Kościele rzymskokatolickim będziecie uczestniczyć w spotkaniach z księdzem. Wówczas duchowny powie wam o krokach, które powinniście uczynić aby rozwiązać wasze problemy.
Jest to bardzo smutna sytuacja… Niestety, świadczy to o tym, że ludzie którzy w ten sposób zachowują się, tak naprawdę nie rozumieją o co chodzi w chrześcijaństwie. Jak i również na czym polega nasze bycie w Cerkwi. Tak jak sama Pani napisała nasz Zbawiciel nie zabraniał dzieciom przychodzić do Niego. Co więcej, zgodnie ze słowami Metropolity Antoniego (Blooma), dziecko powinno w cerkwi czuć się jak w domu.
Co w takiej sytuacji zrobić? Odpowiedź może wydać się banalna. O ile jest to możliwe można stanąć z dzieckiem w innej części świątyni, wyjść na dwór… Jeżeli to nie pomoże pozostaje tylko jedno, skrajne rozwiązanie. Znaleźć cerkiew w której znajdzie Pani więcej zrozumienia i miłości dla małych dzieci.
Jeśli zamierzacie zawrzeć związek małżeński w Cerkwi, ma Pani, jako osoba należąca do Kościoła rzymskokatolickiego dwie możliwości: 1) Przyjąć wyznanie męża tj. prawosławie i wtedy już zawieracie małżeństwo, które nie jest mieszane, lecz jest Pani już wyznania prawosławnego. Przy czym nie chodzi o ponowny Chrzest, lecz jedynie o wstąpienie do Kościoła prawosławnego. 2) Zachowuje Pani swoją przynależność do Kościoła rzymskokatolickiego i nie zmienia wyznania, ale w prośbie do biskupa, aby udzielił pozwolenia na zawarcie małżeństwa wyznaniowo mieszanego, które będzie Pani pisać, powinna Pani zadeklarować, że dzieci z tego małżeństwa będą ochrzczone w wierze prawosławnej. Myślę, że o wszystkich tych niuansach poinformuje was duchowny z parafii, na której zamierzacie wstąpić w związek małżeński. Nie wahajcie się pójść i porozmawiać z duchownym.
Tak, nieprawosławny ojciec dziecka może podnieść je do Eucharystii.
1. Tak matka może być na chrzcie dziecka sprawowanym w cerkwi jeśli minęło 40 dni od porodu i zostały przeczytane „Modlitwy dla matki po czterdziestu dniach”. Uważamy jest to nawet wskazane.
2. W prawosławnej Cerkwi nie ma „wwiedienija” matki do cerkwi – matce są tylko czytane modlitwy na oczyszczenie. Wprowadzane do świątyni jest tylko dziecko „Воцерковляется раб Божий (раба Божия) ……imię” (pol. Wprowadzany (a) jest do świątyni sługa Boży (służebnica)). Dziecko musi być już ochrzczone.
3. Chrzest może być poprzedzony czytaniem modlitw matce i dziecku. Zaś po chrzcie następuje wprowadzenie dziecka do świątyni. W słowiańskim „Trebniku – Euchologionie ” jest napisane po modlitwach: „Аще младенец крещён есть, творит иерей воцерковление….”
Sytuacja, kiedy Pani rodzina jest wyznania rzymskokatolickiego, natomiast Pani jest wyznania prawosławnego nie powinno i nie może stanowić przeszkody udzielenia chrztu dla Pani córeczki w Cerkwi prawosławnej. Jeśli nie ma innych powodów i przeszkód, to chrzest taki powinien mieć miejsce.
Taka forma zawarcia małżeństwa jest możliwa. Trzeba jednak pamiętać, że jest to małżeństwo zawarte wyłącznie w kontekście sakramentalnym.
W prawosławnej Cerkwi nie ma „wwiedienija” matki do cerkwi – matce są tylko czytane modlitwy na oczyszczenie. Jeśli jest Pani prawosławna, to jak najbardziej mogą być przeczytane nad Panią „Modlitwy dla matki po czterdziestu dniach”.