https://orthpol.be/pl/sakramenty/ tutaj przeczytałem że sakrament pokuty nie jest przepustką do Eucharystii. Czy to prawda? I o co chodzi z tą PRZEPUSTKĄ? Kacper

Zacznijmy od małej, ale ważnej korekty – we wskazanym tekście nie czytamy o „sakramencie pokuty”, ale o sakramencie spowiedzi. Jeszcze lepiej (w prawosławnej terminologii) brzmiałoby: „misterium spowiedzi” albo „misterium pokajania”. Pokuta to zapożyczenie z zachodniej tradycji chrześcijańskiej i moim zdaniem błędne tłumaczenie greckiego terminu „metanoia” (cs. pokajanie – tłumaczonego na polski również jako opamiętanie, nawrócenie), bowiem pokuta kojarzy się z karą albo zadośćuczynieniem, a to niezgodne z prawosławnym pojmowaniem grzechu i spowiedzi. Pokajanie to „głębokie zrozumienie” tego, jakim się stałem przez to, że zgrzeszyłem i jednocześnie tego, jakim powinienem się stać/stawać przez to, że zostałem stworzony na obraz i podobieństwo Boga w Trójcy Osób. (polecam lekturę tekstu bp Kallistosa Ware, Prawosławne rozumienie pokajanija, zamieszczonego w książce Królestwo wnętrza, ale taż dostępnego tutaj – http://www.typo3.cerkiew.pl/index.php?id=prawoslawie&a_id=98)

Misterium spowiedzi „nie jest przepustką do Eucharystii” bo spowiedź i Eucharystia to dwa odrębne misteria, które u nas zostały niegdyś ze sobą „połączone” – przed przystąpieniem do Eucharystii wymagane zaczęło być przystąpienie do spowiedzi. To właśnie to powoduje, że spowiedź bywa często „sformalizowana” i traktowana jako „konieczność” przed Eucharystią. w tej kwestii polecam lekturę tekstu: Wiosna, dzieci, ogrody… dostępnego tutaj – http://www.typo3.cerkiew.pl/index.php?id=prawoslawie&a_id=51.

O spowiedzi traktują również inne teksty zamieszczone w dziale o prawosławiu na cerkiew.pl – http://www.typo3.cerkiew.pl/index.php?id=prawoslawie&typ=4&typ2=3&typ3=4 życzę prawdziwie pokajannej (z głębokim zrozumieniem i prowadzącej do głębokiego zrozumienia) i odkrywczej lektury…

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, wiara, życie duchowe