Czy w czasie obecnej epidemii po przystąpieniu do św. Pryczastia można pocałować czasze? Czy na koniec nabożeństwa batiuszka powinien dawać krzyż? Lidia

Istniejąca epidemia wprowadziła w naszym życiu wiele zamieszania i wiele interpretacji. My duchowni również nie w jednakowy sposób podchodzimy do zaistniałego problemu. Całowanie czaszy jest zwyczajem pobożnym i dość rozpowszechnionym w naszej tradycji, trzeba pamiętać, że nie jest to zwyczaj stosowany powszechnie w Prawosławiu. Osobiście uważam, że nie należy bać się pocałowania czaszy po Priczastii czy krzyża po nabożeństwie, natomiast w żaden sposób nie będę krytykował, tym bardziej oskarżał kogoś z wiernych, kto unikałby takiego kontaktu. Każdy człowiek może mieć swoją interpretację i podejście do problemu. Ważnym jest abyśmy oprócz wiary zachowywali zdrowy rozsądek i normalność.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe, wiara