Jak należy interpretować i rozumieć termin „czystość przedmałżeńska”? Jakie formy zachowań partnerów są dozwolone, a jakie kategorycznie zakazane? Filip

Miłość dwojga ludzi w naturalny sposób zbliża je do siebie fizycznie. Jest to rzecz właściwa i normalna. O taką bliskość należy dbać i jej nie unikać. Natomiast jest w tym wszystkim pewna granica i w kontekście czystości przedmałżeńskiej nie należy jej lekceważyć i przekraczać. Rozwaga duchowa jest tutaj bardzo potrzebna i znaczący sposób wpływa na późniejsze życie małżeńskie.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, wiara, życie duchowe



Czy zachowanie dziewictwa do ślubu jest oznaką czystości przedmałżeńskiej? W jaki sposób można naruszyć ową czystość? Julia

Mówiąc o czystości przedmałżeńskiej rozumiemy brak relacji seksualnych pomiędzy nupturientami. Naruszyć taką czystość można w sposób, którego tu nie będę opisywał. Proszę również zajrzeć do odpowiedzi w pytaniu obok, które porusza podobne zagadnienie.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, rodzina, wiara, życie duchowe



Jakie rodzaje niepełnosprawności wykluczają z możliwości wstąpienia do Prawosławnego Seminarium Duchownego? Marcin

Rozumiem, że chodzi o problem zdrowotny, który uniemożliwia naukę w Seminarium Duchownym, a nie o niepełnosprawność fizyczną, która uniemożliwia otrzymanie święceń kapłańskich. Są to dwie rzeczy, które należy rozgraniczyć. Wydaje mi się, że problemem fizycznym, która uniemożliwiałby pobieranie nauki w Seminarium Duchownym jest brak wzroku (ślepota) lub brak słuchu. Poruszanie nie się np. na wózku inwalidzkim nie jest przeszkodą samą w sobie (zresztą jest seminarzysta w sektorze ITS, który w ten sposób porusza się), natomiast jest to trudność przede wszystkim praktyczna. Budynek seminaryjny w Warszawie nie jest przystosowany aby tam mogła mieszkać osoba z taką niepełnosprawnością. Inne przeszkody fizyczne należałoby analizować indywidualnie.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Chodzę do cerkwi co tydzień, ale na liturgii nie czuję tak silnie więzi z Bogiem jak kiedyś. Modlę się codziennie rano i wieczorem, ale nie całym sercem, nie czuje modlitwy. Rano jestem rozespany a wieczorem zmęczony gdy się modlę. Jak to wszystko naprawić? Jak wrócić do odczuwania Boga w sobie i jak znowu zacząć modlić się całym sobą? Mariusz

Nad modlitwą, nad naszą więzią z Bogiem trzeba ciągle pracować. To w naszym życiu najważniejsze i trzeba „dokładać starań”. Nasuwają mi się tu trzy porównania.

Gdy na rzece płyniesz kajakiem „pod prąd”, to wiosłować musisz już nawet po to, aby utrzymać się w tym samym miejscu. Aby posuwać się do przodu, trzeba wiosłować więcej, mocniej…

Ktoś porównał modlitwę do kwiatów, które przynosimy Bogu z prośbą o coś lub w podziękowaniu za to, czym nas obdarował. Bywa, że modlitwa „nie wychodzi”, nie wygląda jak kwiat, nie ma „kolorów i pięknego zapachu”, a jednak chcę o coś prosić, albo za coś dziękować. Jeden ze sprawdzonych sposobów to wspólna modlitwa z rodziną czy w cerkwi. Jeśli moja modlitwa wygląda jak sucha gałązka, ale trafi pomiędzy kwitnące kwiaty modlitwy bliskich czy przyjaciół, w takim małym bukiecie trafi pod właściwy adres i będzie przyjęta (wysłuchana?). W cerkwi bukiet będzie dużo większy (i bardziej „przekonywujący”?).

Słyszałem też porównanie modlitwy do jedzenia. Trzeba jeść, aby żyć. Chciałoby się/powinno się jeść codziennie porządny, ciepły posiłek, ale gdy z jakiegoś powodu(ów) nie ma na stole zupy i drugiego dania, jem to, co mam. To może być suchy chleb albo jakieś resztki… Choć chciałoby się więcej i lepiej, jem to, co mam i wszystko co mam, z nadzieją, że jutro będzie lepiej, ale też ze świadomością, że trzeba nad tym popracować („zarobić na chleb i do chleba”?)

Rady praktyczne: na poranną ospałość – trzeba wcześniej zasypiać; na wieczorne zmęczenie – nie odkładaj modlitwy na sam koniec dnia/wieczora; można np. postanowić, że zostawiam pracę/odpoczynek/telewizję/komputer i o ustalonej, bezpiecznej porze zajmuję się modlitwą (najlepiej po odpowiednim przygotowaniu miejsca modlitwy i siebie samego).

Jak wrócić do odczuwania Boga w sobie i jak znowu zacząć modlić się całym sobą? Wspomnij/wspominaj jak modliłeś się wcześniej. Czy czegoś zabrakło? A może coś zaczęło przeszkadzać? Przyjrzyj się sobie i najbliższemu otoczeniu. Wejrzyj też w siebie w poszukiwaniu „głębokiego zrozumienia” jakim jest pokajanie.

Często powtarzam sobie: „na wszystko jest sposób”, ale trzeba go szukać, znaleźć, a później zastosować. Trudna bywa na tej drodze, ale koniecznie trzeba próbować. Chrystus podopowiada: „Szukajcie, a znajdziecie”.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, wiara, życie duchowe



Jakie jest stanowisko Cerkwi prawosławnej na temat pobierania organów u człowieka w celu przeszczepu? Organ do przeszczepu musi być pobrany u żywego człowieka, organy martwego nie nadają się do przeszczepu, tzw. śmierć mózgu jest kontrowersyna wśród lekarzy. O ile donacja swoich narządów do przeszczepu jest najwyższym aktem miłości to moje pytanie jest o opinię Cerkwi w temacie pobrania organu ŻYWEGO człowieka (i uśmiercenie go) w celu ratowania innego. Krzysztof

Udostępnianie organów do przeszczepu, w celu ratowania życia innego człowieka, jest dopuszczalne (a nawet zalecane), ale trzeba tu rozróżnić pomiędzy przeszczepami tkanek i narządów (krew, skóra, nerka, płuco, płat wątroby itp), a przeszczepami serca. Pierwsze mogą być pobierane od dawców żywych, którzy wyrazili na to zgodę i zostali zakwalifikowani jako dawcy. Serce może być pobierane tylko i wyłącznie od dawcy zmarłego. Choć stwierdzenie śmierci mózgowej jest obecnie powszechnie uznanym i stosowanym kryterium uznania danej osoby za zmarłą, otwierającym możliwość pobrania jej organów do przeszczepów, w ostatnich latach pojawiły się co do tego poważne wątpliwości, które wymagają wyjaśnienia. Zgodnie z tradycją kanoniczną i nauczaniem Cerkwi nie można uśmiercić człowieka, aby ratować życie innego. To niedopuszczalne…

Kategorie: bioetyka, Ks. Włodzimierz Misijuk, moralność i etyka



Czy prosty człowiek moze czytać modlitwę w domu „Hospodi iże Preswiataho Twojeho Ducha w tretij czas…” oraz „Достойно и праведно Тебе пети, Тебе благословити..” – taką jak batiuszka podczas kanonu? Czy jest taka możliwość? Anonim

Modlitwa „Hospodi, iże Preswiataho Twojeho Ducha w tretij czas…” i towarzyszące jej wersety Ps 50[51] pochodzą z nabożeństwa trzeciej godziny (cs. Czas tretij) i bywają czytane w domowym zaciszu.

Modlitwa „Достойно и праведно Тебе пети, Тебе благословити..” to część liturgicznej anafory i jej słowa wypowiada jedynie prowadzący nabożeństwo duchowny – biskup lub prezbiter. Niegdyś cała anafora była czytana/wypowiadana głośno, wszyscy uczestniczący w Boskiej Liturgii słyszeli słowa poszczególnych jej części i wspólnie wypowiadali słowa, które teraz w imieniu wszystkich zebranych wyśpiewuje chór oraz kilkakrotnie potwierdzali swoje uczestnictwo w tej eucharystycznej modlitwie („podpisywali się” pod jej słowami) mówiąc: „Amen”. Tak więc tej modlitwy (i całej anafory) w domu nie czytamy. Widzę możliwość odczytywania jej („śledzenia jej wzrokiem”) podczas Liturgii – może okazać się pomocne w zrozumieniu Boskiej Liturgii i pełnym uczestnictwie w misterium Eucharystii. I tego Wam życzę…

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, Pismo Święte (egzegeza), wiara, życie duchowe



Jaka była misja unickiego zakonu bazylianów? Jonasz

Podejrzewam, że taka sama jak całego projektu unii brzeskiej tzn. wprowadzenie w błąd i doprowadzenie do konwersji prawosławnych na katolicyzm. Bazylianie są rzymsko-katolickim zakonem zewnętrznie upodabniającym się do prawosławnego monastycyzmu.

Kategorie: ks. Igor Habura, pozostałe



Proszę o informację dotyczącą stosunku prawosławia do zwyczaju wiązania czerwonej kokardki, wstążki na wózku/ łóżeczku nowonarodzonego dziecka i jednoczesnego czczenia ikon i innych symboli prawosławia. W moim otoczeniu wśród osób wierzących obecne jest przekonanie, że do czasu ochrzczenia dziecka chroni dziecko przed urokami i demonami. Anna

Stosunek do tej praktyki jest taki sam jak do innych zabobonów i praktyk okultystycznych czyli zdecydowanie negatywny. Żadna wstążka, kokardka czy inny łańcuszek z bursztynu nie może „ochronić” kogokolwiek przed czymkolwiek. Dodatkowo jest to wręcz symptom braku wiary i jej rozumienia przez rodziców. Takie praktyki są sprzeczne z nauką Cerkwi i należy ich zaprzestać jednocześnie szczerze pokajać i przystąpić do spowiedzi. Dla rodziców martwiących się o duchowe bezpieczeństwo dziecka do czasu chrztu zalecam założenie dziecku krzyżyka, gdyż nic nie stoi na przeszkodzie aby nieochrzczone niemowlę nosiło, lub miało przy łóżeczku zawieszony Święty Krzyż (tylko nie na czerwonej wstążce bo to już zakrawałoby o groteskę).

Kategorie: ks. Igor Habura, wiara, życie duchowe



Do kogo modlić się o przebaczenie grzechów ? Do Boga Ojca ? I kto przyjdzie sądzić żywych i umarłych? Jezus czy Bóg Ojciec Hospod Sawaof? XYZ

Odpowiedzią na to pytanie jest Święta Trójca. Bóg Jeden w Trzech Osobach. Nie należy Boga rozdzielać na „właściwości”. Modląc się do jednej z Osób Trójcy modlimy się do całej Trójcy.  Co do pytania drugiego to zgodnie z Prawosławnym Wyznaniem Wiary sądzić żywych i umarłych podczas powtórnego przyjścia będzie Syn Boży Jezus Chrystus.

Kategorie: ks. Igor Habura, wiara, życie duchowe



Dlaczego mówi się, że święcenie wody w przeddzień Święta Kreszczenija (w tym roku sobota) jest nieważne, lub mniej ważne jak dzień Świąteczny? Janek

Zapewne z tego samego powodu z jakiego mówi się inne nieprawdziwe rzeczy czyli z niewiedzy. Właściwym z punktu widzenia liturgicznego i historycznego jest oświęcenie wody właśnie w przeddzień święta. Oświęcanie jej w sam dzień Kreszczenija pojawiło się o wiele później dla tych, którzy nie mogli być na nabożeństwie przedświątecznym. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że oba ryty są identyczne, a więc woda oświęcona w przeddzień nie różni się niczym od tej oświęcanej w sam dzień święta i odwrotnie.

Kategorie: ks. Igor Habura, liturgika