Jakie jest stanowisko naszej Cerkwi w sprawie szczepień przeciw Covid oraz respektowania obostrzeń typu maseczki,dystans,limit wiernych w świątyniach? Można się z nim gdzieś zapoznać? KEP wydaje co raz jakiś komunikat, a ja śledząc cerkiewne strony nic takiego nie zauważyłam. Marta

Sobór Biskupów PAKP w dniu 3 listopada 2020 r. wydał komunikat, potem zaś go powtórzył na Soborze w dniu 30 marca 2021 r. o „rekomendacji duchowieństwu i wiernym ścisłego przestrzegania aktualnych zaleceń sanitarno-epidemiologicznych” (treść opublikowana na orthodox.pl). Sobór nie podawał instrukcji jak powinny one wyglądać, ale we wszystkich świątyniach wywieszone są informacje aby zakładać maseczki i pozostałe ukazania. Inną sprawą jest jak te zalecenia są respektowane? Jesienią w naszych cerkwiach raczej w niewielkim stopniu wierni zakładali maseczki. Podobnie wyglądało to w kościołach rzymskokatolickich. We wrześniu byłem na Mszy w jednym z kościołów. Było bardzo dużo ludzi, maseczki natomiast mieli założone tylko nieliczni. Obecnie wydaje się, że w cerkwiach sytuacja ta znacząco zmieniła się. Podejrzewam, że w kościołach rzymskokatolickich również. Na temat szczepionek Sobór Biskupów PAKP nie wypowiadał się. Dodam, że Konferencja Episkopatu Polski również nie wydawała komunikatu na ten temat. Jedyny dokument odnoszący się do tego zagadnienia to „Oświadczenie przewodniczącego KEP” o tym że szczepienia są ważnym narzędziem ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa. Nie jest to więc dokument o charakterze soborowym.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe



Chciałabym zapytać o oboobowiazki małżeńskie w czasie postu,mąż jest katolikiem i niechętnie przyjmuje chęć wstrzemięźliwości małżeńskiej w czasie jego trwania, ja zaś nie chcę zgrzeszyć, jak mam prawidłowo postąpić, czy przystać na prośbę męża? Ewa

Odpowiem cytatem z wykładu biskupa Kallistosa „Wielki Post i konsumpcyjne społeczeństwo”: „W Kościele prawosławnym dosyć często dopuszczane jest dzisiaj łagodzenie tych [postnych] reguł, w szczególności dla tych, którzy żyją w rodzinach, gdzie pozostali członkowie to nie-prawosławni czy nawet nie-chrześcijanie. Po rozwagę brane powinny być tutaj trzy użyteczne wskazówki. Po pierwsze, nie powinniśmy pościć z narażeniem naszego zdrowia czy też poprzez post doprowadzać do stanu niewydajności w pracy. Po drugie, nie powinniśmy pościć „jak obłudnicy” (Mt 6,16), po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Kiedy podejmowani jesteśmy posiłkiem poza domem, często o wiele bardziej pokornym i wzorowanym na osobie Chrystusa działaniem jest akceptacja i przyjęcie tego co, podano a nie wyrażanie sprzeciwu i domaganie się zgodnej z zasadami postu alternatywy. Jeśli nasz post powoduje zakłopotanie czy też wymaga dodatkowej pracy, posuwamy się w niewłaściwym kierunku.” Mowa tu, co prawda, o sferze jedzenia, ale śmiało można odnieść to do sfery małżeńskiego współżycia… W prawosławiu naruszenia postu nie rozpatrujemy w kategoriach grzechu. To raczej osłabienia naszych możliwości walki z grzechem. W poście powstrzymujemy się od tego, co dobre, w celu podtrzymywania w sobie zdolności do powstrzymywania się od tego, co złe – od grzechu. To dlatego powstrzymujemy się od niektórych pokarmów (mięsa i nabiału), rozrywek i przyjemności, a małżonkowie od współżycia (najlepiej po wspólnych ustaleniach?). Jeżeli naruszamy któreś z „postnych reguł”, spróbujmy „nadrobić je” jakoś w innej sferze naszego codziennego życia.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, rodzina, życie duchowe



Bardzo podobają mi się ikony, mają w sobie głębię. Będąc na Podlasiu odwiedziłam cerkwie i zakupiłam kilka. Moje pytanie – czy wg Kościoła Prawosławnego jest „grzechem” to, iż są u osoby nienależącej do żadnego wyznania? (nie były skrapiane wodą). Kolejne pytanie – czy można wejść do cerkwi, gdy odbywa się modlitwa, jedynie aby popatrzeć i posłuchać? (wg mnie jest to bardzo ładne, śpiewy, ikony, blask świec i język, którego nie rozumiem). Czy uczestniczący i uczestniczące osoby w tych modlitwach nie czuliły się „zakłopotani” obecnością obserwatorki? Renatka

Samo posiadanie ikon przez osobę ‚bezwyznaniową’ nie jest grzechem, ale dużo zależy od tego, jak dana osoba odnosi się do tych ikon. Dla ludzi wierzących są to obrazy świętych lub świąt i nawet jeśli nie zostały one oświęcone (skropione wodą święconą), odnosimy się do nich z pobożnym szacunkiem. Wielu ludzi traktuje ikony jedynie jako dzieła sztuki, podziwia je w muzeach, w albumach z reprodukcjami albo kupuje na Podlasiu… Skoro ikony podobają się Pani, dostrzega Pani ich głębię, wierzą, że je Pani szanuje. Z wchodzeniem do cerkwi podczas nabożeństwa byłbym ostrożny. Jeżeli miałoby się zdarzyć, to pod warunkiem, że stoi się spokojnie przy wejściu (stamtąd też dużo widać i słychać) i nie przeszkadza się uczestniczącym w modlitwie chodzeniem po całej świątyni i ‚natrętnym zwiedzaniem’ nie w porę… Dyskretna obecność może okazać się niezauważalna i nie będzie budzić ‚zakłopotania’. Pogłębionych wrażeń i pogłębiania wiedzy o prawosławnym chrześcijaństwie życzę.

Kategorie: ikonografia, Ks. Włodzimierz Misijuk, życie duchowe



Jak Tradycja Prawosławna i Ojcowie Kościoła odnoszą się do zagadnienia snów? Czym są sny z perspektywy Prawosławia? Jak to zjawisko było traktowane z perspektywy Starego Testamentu, a jak w antycznej Grecji? Jarosław

Powiedziałbym, że prawosławna Tradycja i święci ojcowie odnoszą się do snów co najmniej z ‚rezerwą’. W Piśmie Świętym czytamy, co prawda, o poleceniach udzielanych w snach pewnym ludziom przez Boga, ale to bardzo rzadkie, wyjątkowe przypadki. Prawosławie z wielką ostrożnością odnosi się do wszelkich objawień i z reguły je odrzuca. Por. żywoty świętych lub teksty monastyczne, w których mowa o demonicznych działaniach za pośrednictwem objawień. Sny są intrygującym zjawiskiem, bo czas płynie w nich w odwrotną stronę – są wywoływane bodźcami zewnętrznymi (jakiś hałas albo zdarzenie) i ‚filmowo’ po swojemu objaśniają przyczyny tych bodźców (skąd np. we śnie wiedziałem, że jakiś wybuch nastąpi dokładnie w chwili, gdy na jawie uderzył piorun?). Tak więc najpierw był bodziec, a dopiero później pojawia się sen z jego ‚fabułą’ rozwijającą się od końca do początku, choć wydaje się nam, że jest odwrotnie… Z tego chyba względu w starożytności (i nie tylko?) sny uważane były za ‚prorocze’, funkcjonowały senniki i całe szkoły tłumaczenia snów. Współcześnie podchodzimy do nich inaczej – wiadomo, że sny mogą też być efektem ‚resetu’ mózgu w stanie snu – to, co jakoś szczególnie przeżywamy za dnia, w nocy ‚odbija się czkawką’ we śnie. Spokojnych snów życzę (mogą też być kolorowe).

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, życie duchowe



Chciałbym zapytać, jak wg. PAKP powinno wyglądać przygotowanie do Św. Eucharystii? Pytam dlatego, że znalazłem mnóstwo różnych opinii, częściowo bazujących na lokalnych tradycjach, zdaniu Batiuszki, itp. w szczególności: 1) czy 3-dniowy post jest konieczny (w przypadku osób, które w miarę regularnie i często przystępują, zachowując środy i piątki) 2) czy obecność na Całonocnym Czuwaniu jest niezbędna (jeśli np. w danej miejscowości nie ma cerkwii i taka obecność wymagałaby np. 2godzinnej podróży) 3) a jeśli nie ma możliwości uczestnictwa w Całonocnym Czuwaniu – to czym je zastąpić? (konkretnie :D ) 4) czy w sobotę wieczorem, dzień przed Boską Liturgią można jeść mięso, albo nie wiem – obejrzeć wesoły film, słuchać muzyki, a zacząć się modlić wtedy, kiedy jest na to odpowiednia pora i warunki, np. o 21.00? 5) czy jeśli nie spełnię któregoś z powyższych warunków, to bezwzględnie nie mogę przystąpić do Świętych Darów? Czy będzie to przystąpienie niegodne? no i jeszcze: 6) czy są jakieś wymagania dot. modlitwy – tzn. czy wystarczy 12 modlitw, czy cały kanon, plus akatysty, itp. Staram się przystępować zgodnie z zaleceniami batiuszki, ale do tej pory nie wiem, czy robię wszystko właściwie :) na przykład: W Warszawie zalecają post w środy i w piątki, i od soboty wieczorem + 12 modlitw… A w rosyjskich publikacjach, bezwzględnie: 3 dni postu, Czuwanie, Posledowanie, Kanony, Modlitwy, Akatyst ku Bogurodzicy, Aniołowi Stróżowi, itp. Bogdan

W tym gąszczu przykładów wskazujących w jaki sposób odpowiednio należy przygotować się do Eucharystii właściwie gubi się jej sens. Po pierwsze polska Cerkiew nie wydawała żadnych dokumentów dotyczących tego, jak należy przygotować się do Eucharystii. Chyba żadna z Cerkwi autokefalicznych nie wydawała takich „instrukcji”. Wszystkie te propozycje bazują na pewnym doświadczeniu duchowym i należałoby zastosować względem siebie, taką, która przynosiłaby dobre owoce w postaci odpowiedniego życia duchowego. Wspomina tutaj Pan o kontakcie i zaleceniach batiuszki w tej kwestii. Myślę, że jest to droga najbardziej właściwa. Razem ustalcie, jaki duchowy „ciężar” zdoła Pan unieść, tak by modlitwa przynosiła radość a Dary Święte wzmocnienie duchowe. Dodam jeszcze, że dokument, o poście, który został przyjęty na Soborze na Krecie w 2016 r. w kwestii przygotowania się do Eucharystii mówi jedynie: „Wszyscy wszakże wierni Cerkwi powinni przestrzegać świętych postów i zachowywać wstrzemięźliwość od pokarmów od północy, aby systematycznie przystępować do św. Eucharystii”.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, życie duchowe



Jestem byłym diakonem prawosławnym. Byłem również postrzyżony w riasę. Rok temu zostałem sprowadzony do stanu świeckiego. Czy istnieją przeciwskazania natury kanonicznej do zawarcia przeze mnie ślubu cerkiewnego? Jarosław

Odstąpienie mnicha od ślubów zakonnych właściwie w kanonach traktowane jest jako analogia z osobą rozwiedzioną. Natomiast sytuacja mnicha, który (wcześniej złożył śluby zakonne) został wyświęcony na diakona lub kapłana jest znacznie bardziej złożona. Nie znam przypadku w lokalnych Cerkwiach prawosławnych aby w takiej sytuacji był udzielany sakrament małżeństwa.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Jesteśmy tydzień po porodzie syna. Przed porodem ani po nie mogliśmy podjąć decyzji odnośnie imienia. Wybraliśmy imię Lubomir które oznacza „umiłował pokój”, jednakże imię to nie zostało zaakceptowane przez rodzinę ze względu na to, że nie jest imieniem św. Pod wpływem rodziny zmieniliśmy imię na Gabriel Lubomir, ale niestety (pomimo że podoba nam się imię) nie jesteśmy z tym wyborem pogodzeni. Czy można by było ochrzcić dziecko Gabriel a w życiu codziennym używać Lubomir? Małgorzata

Takie rozwiązanie mogłoby być, chociaż nie jest do końca ono przekonywującym. Imię Lubomir jest można powiedzieć tłumaczeniem greckiego imienia Ireneusz. Może warto byłoby pomyśleć o nadaniu na chrzcie tego właśnie imienia i nazywaniem w codziennym życiu słowiańskim odpowiednikiem – Lubomir.

Kategorie: imiona, ks. Andrzej Kuźma



Ile para młoda powinna mieć ikon ślubnych? Czy jest to gdzieś zapisane w prawie kanonicznym? Jedni twierdzą, że powinny być dwie: Chrystus i Bogurodzica, jako początek ikonostasu. Inni twierdzą, że jedna wystarczy. Czy to tylko miejscowa tradycja, czy jakaś większa część Tradycji? Luk

Właściwie jest to sprawa umowna, czy para młoda powinna mieć jedną czy dwie ikony? Kiedyś, gdy dostęp do ikon był utrudniony wystarczała jedna ikona. Obecnie kiedy dostęp jest łatwiejszy zwykle młodzi mają dwie ikony. Najczęściej, kobieta ikonę Bogarodzicy, mężczyzna zaś Chrystusa. Nie jest to jednak nawiązaniem do ikonostasu.

Kategorie: ikonografia, ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Czy np. mnich, hieromnich lub nawet archimandryta może być wzięty pod uwagę jako kandydat na biskupa w sytuacji, której powszechnie wiadomo, że jest ojcem dziecka poczętego w czasie gdy był hieromnichem? Uzi

Duchowny (hieromich lub żonaty duchowny), nie może mieć relacji pozamałżeńskich lub żyć w konkubinacie. Według norm kanonicznych już takie relacje dyskwalifikują osobę ze stanu duchownego. Jeszcze bardziej problematycznym w tym wypadku staje się kandydowanie do stanu biskupiego takiej osoby. Chciałbym zwrócić uwagę na wyrażenia zawarte w pytaniu odnoszące się do problemu „w sytuacji, której powszechnie wiadomo…”. Zdarzają nieprawdziwe się informacje tego typu. Czy tutaj mamy do czynienia z sytuacją podobną?

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Czy prawdą jest, że w post Filipowy można spożywać ryby, w wtorek, czwartek, sobotę i niedzielę? Wiem, że ważny jest post duchowy, i że każdy niesie post na tyle na ile go stać, ale chciałbym wiedzieć jak powinien wyglądać post pokarmowy w poście filipowym zgodnie z tym jak wygląda to w naszej cerkwi.

W życiu i funkcjonowaniu naszej Cerkwi nie spotkałem się z zakazem spożywania ryb w czasie trwania postu przed Bożym Narodzeniem. Owszem można uważać, że to jest pewien „luksus”, ale jest on ogólnie stosowany.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Strona 31 z 159« Pierwsza...1020...2930313233...405060...Ostatnia »