Co w sytuacji kiedy kobieta dokonała aborcji, ale ma kolejne dziecko które po chrzcie ma przynieść do uwodu? Czy w takiej sytuacji ma /może iść do spowiedzi? Ale nie zostanie dopuszczona do Eucharystii? Wg tego co widziałam w innych odpowiedziach? Czy może przed tym dniem iść do innego duchownego do spowiedzi by zachować anonimowość większą niż byłoby to w miejscu którym mieszka i obawia się braku anonimowości i dotrzymania tajemnicy spowiedzi, szczególnie w tak małym środowisku jakim żyje. Maria

Jeżeli po dokonanej aborcji ciągle jeszcze się nie spowiadałaś, to trzeba to zrobić niezwłocznie, nawet nie czekając na obrzęd wwodu. Grzechy to choroby duszy i, tak jak wszystkie inne choroby, najlepiej/trzeba je leczyć w początkowym stadium.
Duchowny jest zobowiązany do zachowania tajemnicy spowiedzi i wierzę, że tak uczyni. Obawiasz się zapewne „co ludzie powiedzą”, gdy zauważą, że po spowiedzi nie przystępujesz do komunii. Cóż, to jedna z wielu konsekwencji popełniania grzechów – trzeba niestety (albo na szczęście?) liczyć się z tym, że prędzej czy później wyjdą na jaw i trzeba będzie się wstydzić. To może pomóc w powstrzymaniu się od kolejnych grzechów… Bóg zna wszystkie nasze grzechy „na bieżąco” i ciągle oczekuje naszego pokajania, „głębokiego zrozumienia” naszej grzeszności, żalu i skruchy, pragnienia naprawy, powrotu do żywej relacji z Bogiem i bliźnimi, które są zrywane/naruszane przy popełnieniu grzechu.
Można wyspowiadać się gdzieś indziej, ale sugerowałbym, aby większą wagę przypisywać pragnieniu/potrzebie metanoi/pokajania/zmiany sposobu myślenia i życia niż „tylko” zachowaniu anonimowości…

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, wiara, życie duchowe