Wysłałem, bez odpowiedzi, maila do proboszcza i duchowieństwa z Parafii Białostockiej z sugestią wygłaszania kazań w języku polskim. Na tą chwilę są po rosyjsku/białorusku?. Nie uczyłem się rosyjskiego, nie znam języka. Wiem że maile są prawidłowe bo dostawałem wcześniej odpowiedzi. Komu mogę zgłosić prośbę by kazania w mojej parafii odbywały się w języku polskim? Piotr

Proboszcz i duchowni danej parafii to właściwi adresaci wszelkich próśb/sugestii/oczekiwań – próśb o kazania w zrozumiałym języku w szczególności. Myślę, że można przy tym posługiwać się merytoryczną argumentacją, np. są pośród prawosławnych w Białymstoku (i nie tylko) Białorusini („tutejsi” i emigranci z Białorusi) czy też Ukraińcy i to usprawiedliwiałoby kazania czy ogłoszenia po białorusku czy ukraińsku. Jakie jednak argumenty miałyby przemawiać za rosyjskim (przeważnie bardziej niż mniej „łamanym”/okaleczonym?). Przedstawiciele poszczególnych mniejszości narodowych z pewnością chcieliby słyszeć swój język w cerkwi, ale przez to, że jest ich kilka, może najbardziej praktycznie byłoby posługiwać się językiem zrozumiałym dla wszystkich albo dla przeważającej większości, a to raczej jest język polski.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, pozostałe