Jestem ewangelikiem, aczkolwiek od długiego już czasu mam przekonanie że rzeczywiście Cerkiew prawosławna jest kontynuacją pierwotnego Kościoła. Niemniej jednak w regionie gdzie mieszkam nie ma żadnej Cerkwi w obrębie niemal 100 km. Co w takiej sytuacji radziłby ksiądz? Bartosz

Nad przekonaniami trzeba jeszcze popracować aby nabrać pewności. Obecność (trudno jeszcze mówić o uczestnictwie) na nabożeństwach z pewnością na swój sposób pomaga ale tymczasem warto więcej poczytać i, jeżeli to możliwe, porozmawiać – z ‚miejscowym’ duchownym lub z innymi prawosławnymi. Wielokrotnie polecałem na tym forum wszystkie dostępne po polsku teksty metr. Kallisstosa Ware, szczególnie ‚Kościół prawosławny’ i ‚Misterium wiary’ metr Hilariona Ałfiejewa.
Problem z odległością i długimi dojazdami można by spróbować rozwiązać zapytując proboszcza wspomnianej najbliższej cerkwi czy w Pana miejscowości mieszkają jacyś jego parafianie. A może są tam inni zainteresowani prawosławiem? Razem byłoby raźniej… ‚Szukajcie a znajdziecie…’

Kategorie: konwersja, Ks. Włodzimierz Misijuk