Szczęść Boże,
Pani Aleksandro, małżeństwo mieszane wyznaniowo jest dość trudnym zagadnieniem. Na Waszej drodze spotkacie jeszcze wiele problemów. Nie wiem, czy ksiądz w Pani parafii, gdzie zamierzacie wstąpić w związek małżeński nie informował Panią i narzeczonego, że zostanie wam udzielony sakrament pod warunkiem, że złoży on deklarację (lub podpisze), że dzieci z tego małżeństwa będą ochrzczone w Kościele rzymskokatolickim? Jeśli pójdziecie do Kościoła prawosławnego, taka deklaracja również będzie wymagana. Pomyślcie też o tym zagadnieniu. Małżeństwa mieszane jednak są i lepiej lub gorzej radzą sobie (czasem bardzo dobrze radzą). Trzeba też pamiętać, że Cerkiew gruzińska jest dość zamknięta i konserwatywną w tych sprawach i nie dziwi mnie podejście duchownego, które Pani opisała. Myślę, że duchowny rzymskokatolicki (z Pani parafii), też nie byłby zachwycony (chociaż inaczej by to ujął), gdyby oznajmiła mu Pani, że zamierza wstąpić w związek małżeński w Kościele prawosławnym. Decyzja przede wszystkim leży po waszej stronie. Małżeństwo może być zawarte w jednym lub drugim Kościele, jedno z was „odstąpi” od swego Kościoła, chociaż absolutnie w nie definitywny sposób. Trzeba jednak pomiatać, że Gruzini (duchowni gruzińscy) patrzą na to w bardziej rygorystyczny sposób. Zróbcie to mądrze i przemyślanie, ale przede wszystkim poproście Pana Boga aby was prowadził.