Jestem prawosławna, ale biorę ślub w kościele katolickim z katolikiem. Wiem, że Cerkiew i Kościół nawzajem uznają sakramenty. Jest dla mnie ważnym, żeby nasz ślub był sakramentem dla nas obu i chcę w pełni go przeżyć z mężem jak również przed Bogiem. Ksiądz katolicki udzielający nam ślubu twierdzi, że jeśli wyspowiadam się w Cerkwi a tylko Eucharystię przyjmę w kościele(w trakcie ślubu) to nie będzie oznaczało mojego przejścia na wiarę katolicką. Wiadomym jest, że Cerkiew nie będzie entuzjastycznie podchodziła do tego pomysłu, proszę jednak o szczerą odpowiedź, bo naprawdę zamierzam pozostać przy wierze prawosławnej, ale dla mnie Pan Bóg jest jeden i w tym duchu planujemy wychować dzieci z naszego małżeństwa. Rodzina swoją krytyką wobec mnie zasiała we mnie wątpliwości. Bardzo proszę o informację czy jednorazowe przyjęcie komunii w kościele katolickim automatycznie uczyni ze mnie katoliczkę. Joanna

Jeśli zostaje Pani przy swojej prawosławnej wierze to nie może Pani przyjmować Komunii w Kościele rzymskokatolickim. Duchowni tego Kościoła w dość relatywny sposób podchodzą do tego zagadnienia. W Kościele prawosławnym ta sprawa jest inaczej przedstawiana. W mojej opinii jednorazowe przyjęcie Eucharystii w Kościele rzymskokatolickim nie czyni z takiej osoby rzymskiego katolika (są opinie, które inaczej postrzegają tę sprawę). Niemniej jednak osoba prawosławna nie może przyjmować św. Darów poza swoim Kościołem (Cerkwią) prawosławnym. W naszym rozumieniu przystępowanie do Eucharystii jest znakiem przynależności do prawosławia i najwyższym stopniem zjednoczenia z Bogiem. Można byłoby tu rozwinąć pewną analogię intymnego życia małżeńskiego i spotkania z Bogiem w sakramencie Eucharystii i wysnuć pewne wnioski co do wierności małżeńskiej i wierności Kościołowi.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, wiara, życie duchowe