Znajoma powiedziała mi, że osoba która choruje poważnie np. na nowotwór może poprosić ojca duchownego o błogosławieństwo i wtedy będzie mogła przyjmować Eucharystię bez spowiedzi. Czy to prawda? Ewa

Tak to prawda. Nie chodzi wyłącznie jednak o sytuację, kiedy osoba znajdzie się w chorobie i chce przystępować często do Eucharystii. Każdorazowa spowiedź nie jest warunkiem przystępowania do Eucharystii. Wiele osób (i chyba coraz więcej) praktykuje częste przystępowanie do Eucharystii, ale nie każdorazowo przystępując do spowiedzi. Nie oznacza to, że nie należy przygotowywać się do sakramentu Eucharystii. Wręcz przeciwnie, zawsze należy przygotowywać się do tego spotkania z Chrystusem. Oczyszczenie z grzechów poprzez spowiedź jest jednym z elementów przygotowania. Ale, kiedy nic szczególnego (grzesznego) nie wydarzyło się w naszym życiu, to nie ma zbytnio z czego się spowiadać. Jeśli, ktoś ma swego stałego spowiednika, to zwykle prosi o błogosławieństwo na przystąpienie do Eucharystii.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, życie duchowe