Bardzo Kocham swoją narzeczona, jestem w stanie dojść z nią do porozumienia w każdej kwestii, lecz nie umiemy się porozumieć w kwestii chrztu naszych potencjalnie przyszłych dzieci. Ja jestem prawosławny, a ona katoliczką, nie chce się zgodzić na to aby którekolwiek z naszych przyszłych dzieci było prawosławne ponieważ jak to ona podkreśla rola kobiety jest to aby wychować dzieci w wierze. Te kłótnie niszczą nasz związek. Patryk

Na podobne pytania próbowałem już odpowiadać wcześniej – proszę sprawdzić w dziale rodzina albo wiara pod datami 22.11.2019; 05.05;16.07; 19.07; 27.08; 28.08. Myślę, że warto próbować pokazać i uświadomić, że większość tradycji chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu jest wspólna. Polecam lekturę książki bp Kallistosa Ware, „Kościół prawosławny”.

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, rodzina