Czy to prawda, że współżycie małżonków w sytuacji gdy spodziewają się dziecka jest grzechem? Alina

Słyszałem różne opinie na ten temat. Osobiście nie rozpatrywałbym tego jako grzechu, ale odwoływałbym się raczej do sfery „małżeńskiej etyki seksualnej”. Może w związku z tym warto zapytać co na ten temat mówią/piszą seksuo- i ginekolodzy?

Nie tak dawno odpowiadałem na pytania z tej sfery życia i napisałem wówczas m.in.:

W odniesieniu do „życia intymnego małżonków, Cerkiew zajmuje stanowisko niezwykle powściągliwe i jednocześnie pełne zaufania w poczucie ich odpowiedzialności”. Podczas misterium spowiedzi, kapłan „nie pragnie wdzierać się w intymność relacji tych, którzy stali się jednym ciałem […] obecność kogoś trzeciego, stawiającego pytania (nawet jeśli to osoba duchowna), byłaby nie na miejscu”.

Te wybrane cytaty z książeczki Mały Kościół – mistyczna przygoda małżeństwa, a szczególnie rozdziału pt. Duchowe podstawy życia seksualnego w małżeństwie.

W poszukiwaniach odpowiedzi na to i inne pytania, ten tekst sugeruje, aby zadać sobie następujące pytania: Czy to na pewno potrzebne/niezbędne dla podtrzymania i pogłębienia małżeńskiej więzi i miłości? Czy wypływa to z pragnienia, aby zaspokoić potrzebę bliskości ukochanej osoby? Czy na pewno pobudzi męża i żonę do kierowania swych cielesnych pragnień ku sobie nawzajem?

Tutaj też dużo zależy od kontekstu…

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, rodzina, życie duchowe