Chciałam zapytać Ojca, jak wyglądają kwestie formalne związane z konwersją na Prawosławie. Ile trwają przygotowania do konwersji? Czy muszę zgłaszać to w mojej parafii (rzymskokatolicka)? Czy jeżeli by się nie miało możliwości w miarę regularnego uczestniczenia w Św. Liturgii (niedziele i Święta, niestety odpadają, bo nie studiuję zaocznie i nie mogę pojechać tam, gdzie studiuję), to lepiej na razie się powstrzymać? Problem jest tego typu, że rodzice są bardzo zagorzałymi katolikami i nie uznają oni żadnych innych wyznań, więc nie mogłabym im się przyznać, ani nikt nie mógłby się dowiedzieć, że miałam konwersję. Studiuję w miejscowości, gdzie jest cerkiew i w miarę możliwości uczestniczę w Św. Liturgii i w nabożeństwach. Mimo, że jestem ochrzczona i bierzmowana w katolickim wyznaniu, w sercu czuję się prawosławna. Rodzice mnie przymuszają do codziennego Różańca i innych praktyk religijnych i krytykują stale moją miłość do Prawosławia. Nie wiem skąd się bierze u nich ta niechęć i wrogość. Ciągle chcą mi wmówić, że jedynym słusznym i prawdziwym wyznaniem jest katolicyzm. Twierdzą, że tylko prawosławni są schizmatykami, a nie dostrzegają, że katolicy też nimi są. Nie chcę zmieniać wyznania z powodu rodziców, po prostu bardzo kocham Cerkiew, modlę się po prawosławnemu, sama się uczę śpiewu cerkiewnego i właśnie w duchowości Prawosławia odkrywam to nieuchwytne „coś”, czego nie znajduję w katolicyzmie. Proszę o modlitwę. Magdalena

Widzę, że sprawa jest nieco trudna i skomplikowana. Zawsze uważałem, że zmiana wyznania jest rzeczą bardzo odpowiedzialną i powinna być poprzedzona głębokim zastanowieniem się i przemyśleniem swojego ewentualnego kroku. W kwestii tej bardzo ważne jest podążanie za głosem swego serca i pozostawanie w zgodzie ze swoim sumieniem, tak by odnaleźć właściwą relację z Bogiem. Nie ma formalnego wymogu, aby informować swoją parafię o zamierzeniach konwersji. Pamiętać jednak należy, że w momencie formalnego wstąpienia do Kościoła prawosławnego potrzebne będzie dostarczenie metryki chrztu. Czytając długie pytanie/wypowiedź wydaje mi się, że największym problemem pozostają relacje rodzinne i stosunek rodziców do Pani sympatii i zamierzeń wobec Prawosławia. Takie podejście jest dość charakterystyczne chyba dla większości polskiego społeczeństwa. Chociaż postanowienia Soboru Watykańskiego II i stosunek rzymskich katolików do innych wyznań znacząco zmienia się to daleki jest do otwartości. Moim skromnym zdaniem, z dokonaniem tego wielkiego kroku jakim jest konwersja należałoby się jeszcze powstrzymać. W żaden sposób nie rezygnować z uczestnictwa w prawosławnych nabożeństwach i zagłębiania się w duchowość. Zachowanie więzi rodzinnych i właściwych relacji z rodzicami jest bardzo ważne. Jeśli wola Boża jest na uczynienie tego kroku? to wcześniej czy później to się stanie. Bardzo ważna jest cierpliwość i słuchanie głosu Bożego.

Kategorie: konwersja, ks. Andrzej Kuźma