Chciałabym wiedzieć dlaczego cerkiew nie szanuje wiernych, dlaczego ks. Kuźma zabronił święcenia pokarmów w domu, dlaczego nie myślicie o chorych i tych na kwarantannie? Dlaczego nie myślicie o tych niedołężnych, którzy ma ją do świątyni kilkadziesiąt kilometrów? Czas się opamiętać drodzy duchowni! Alicja

Mam świadomość, że odpowiedź na to pytanie jest nieco późna, ale pytanie porusza ważne sprawy i stawia konkretne zarzuty. Nie wydaje mi się, aby los wiernych naszej Cerkwi nie obchodził duchownych. Być może nie wszyscy, ale znacząca większość naszych duchownych z szacunkiem i uwagą podchodzi do spraw i problemów swoich parafian i wiernych. Natomiast ks. Kuźma nie może ani zabronić, ani też pozwolić aby wierni sami świecili pokarmy przez Wielkanocą, czy też wykonywali inne czynności, które przynależą duchownym. Z tymi sprawami, myślę, że należałoby się zwrócić do biskupów. Moje odpowiedzi w okresie, kiedy temat był mocno stawiany opierały się na wiedzy, którą dysponuję i pewnych normach cerkiewnych. Być może mylę się i należałoby te sprawy wyjaśnić? Nie będę komentował wezwania do „opamiętania się”, dlatego, że widzę jest ono podyktowane silnymi emocjami, które wynikają bądź to z problemów związanych z epidemią, bądź też z jakichś innych przyczyn.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, pozostałe