Zastanawia mnie dlaczego ryba jest mięsem dopuszczalnym w dni postne? Magda

Ogólnie rzecz biorąc ryba nie jest „aż tak postną potrawą”. W tradycji greckiej nie uchodzi ona za danie postne. W tradycji powiedziałbym północno-słowiańskiej, tj. rosyjskiej Cerkwi, polskiej czy też innych już raczej tak. Wynika to z pewnych uwarunkowań klimatycznych. W Grecji np. w czasie postu dużo korzysta się z tzw. owoców morza u nas takich potraw nie ma. Takie podejście w określaniu, które produkty można spożywać w okresie postu a które nie, może być tradycją lokalnych Cerkwi. Nawet w dokumencie „O Poście”, który był przyjęty na Soborze w 2016 r. na Krecie mówi się: „Dlatego też pozostawia więc lokalnym Cerkwiom prawosławnym troskę o zdefiniowanie, według ich uznania, zakresu stosowania miłosiernej ekonomii i wyrozumiałości, aby zmniejszyć „ciężar” świętych postów dla tych, którzy mają trudności z przestrzeganiem wszystkiego tego, co one zalecają, czy to z racji osobistych (choroba, służba wojskowa, warunki pracy itd.), czy też z przyczyn ogólnych (warunki klimatyczne właściwe dla niektórych krajów, czy też specyfika społeczno-ekonomiczna w niektórych krajach jak np. trudności ze znalezieniem postnych produktów)” (p.8). Obserwując nasze życie, mam wrażenie, że znacząca liczba naszych wiernych rezygnuje z potraw rybnych w okresie szczególnie Wielkiego Postu.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika