Spotkałem się ze sformułowaniem, że „dochodzi do śmierci duszy” – co to oznacza, dlaczego dochodzi do tego i czy jest ratunek, aby wskrzesić swoją duszę jeśli doszło do śmierci duszy? Anonim

Najlepszą odpowiedzią na to pytanie będą słowa Świętych Ojców:

Istnieje śmierć cielesna i śmierć duchowa. Podlegać pierwszej nie jest ani strasznie ani grzesznie, gdyż jest to prawo natury, a nie dobrej woli, jest to następstwem grzechu prarodziców. Druga śmierć – duchowa, jest wynikiem naszej woli, odpowiedzialności i nie ma żadnego usprawiedliwienia. Gdy słyszysz o śmierci duszy nie myśl, że dusza umiera podobnie ciału. Nie, ona jest nieśmiertelna. Śmiercią duszy jest grzech i wieczne potępienie. Dlatego Chrystus mówi: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle” (Mt 10,28).
Św. Jan Chryzostom

Prawdziwa śmierć to nie ta, która rozłącza duszę od ciała, ale ta która oddala duszę od Boga. Bóg jest Życiem, ten kto odłącza się od Niego, umiera i nie ma śmiałości ku Bogu, dlatego że oddalił się od Życia.
Św. Cyryl Aleksandryjski

Pomimo, iż ludzka dusza słusznie nazywana jest nieśmiertelną, to i ona ma swego rodzaju śmierć. Śmierć ta następuje kiedy duszę opuszcza Bóg… Ta śmierć jest straszniejsza i cięższa od wszystkich utrapień, gdyż nie polega na oddaleniu duszy od ciała, ale na przeznaczeniu ich na wieczną mękę. Jak bowiem odłączenie duszy od ciała jest śmiercią ciała, tak oddalenie (rozłączenie) Boga od duszy jest śmiercią duszy. I to jest prawdziwa śmierć, gdy dusza rozłącza się od Boskiej Łaski i jednoczy się z grzechem.
Św. Augustyn z Hippony

Kategorie: ks. Igor Habura, wiara, życie duchowe