SIX! Jak wiadomo grzechem jest wiara w horoskopy. Czy to samo tyczy się naszych snów i sprawdzania ich znaczenia ? Na chwilę obecną rozumiem to tak, że jeśli coś nam się śni to Bóg pośrednio do nas przemawia dając nam jakiś znak. Joanna

Pani Joanno, co do horoskopów pozwolę sobie zacytować św. Jana z Damaszku:
„Hellenowie utrzymują, że zarówno gwiazdy, jak słońce i księżyc, a także wschód i zachód [słońca] oraz ich współbieżność mają decydujący wpływ na wszystko, co się z nami dzieje, a zajmuje się tym astrologia. Naszym jednak zdaniem można wprawdzie widzieć w tych zjawiskach znaki, zapowiadające deszcz lub pogodę, zimno lub upał, wilgoć lub posuchę, wreszcie wiatry i podobne warunki atmosferyczne, ale przeczymy by mogły wywierać wpływ na nasze postępowanie. Skoro bowiem uczynił nas Stwórca wolnymi, to sami jesteśmy panami naszych czynów” („Wykład wiary prawdziwej”, II.O Stworzeniach – r. VII).
Co do snów, to nie każdy sen może pochodzić od Boga. Śnią się nam różne rzeczy – zbożne i nie. Dlatego wobec snów należy być bardzo ostrożnym. Najlepiej chyba podpowiada nam św. Jan Teolog w swoim Liście: „Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga…”. Nie w każdy sen należy wierzyć, oczekiwać jego spełnienia czy nawet obawiać się go… Nie należy też w każdym śnie doszukiwać się znaku bożego. Czasami są to po prostu nasze przeżycia, lęki, obawy, podświadomość itd. Tym bardziej nie należy nadawać snom mocy, ponieważ jak powyżej stwierdził św. Jan z Damaszku to, co dzieje się z naszym życiem zależy wyłącznie od naszej woli.
Pozdrawiam!
Ks. Łukasz Leonkiewicz

Kategorie: ks. Łukasz Leonkiewicz, wiara, życie duchowe