Pani Anno proszę pozwolić, że przy okazji Pani pytania odpowiem nieco szerzej aby rozwiać możliwe dodatkowe wątpliwość dotyczące karteczek z imionami.
Zapiski czy karteczki są formą przedłożenia naszych intencji modlitewnych bezpośrednio duchownemu sprawującemu proskomidię (lub też inne nabożeństwa gdzie wstawiane są prośby w intencjach przyniesionych przez wiernych) wiec jak najbardziej powinny zawierać informacje o jaką konkretnie potrzebę chodzi względem osoby, której imię zapisano na kartce. Niestety podobnie jak w większości przypadków niezrozumienie, ludowa pobożność lub inne czynniki powodują pewne wypaczenia.
Czytaj dalej
Pani Anno powiem szczerze, że pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Nie mniej jednak po analizie tekstu mam pewne przemyślenia, którymi się z Panią podzielę:
Po pierwsze sam tekst to wątpliwej jakości literackiej, luźna parafraza ewangelicznej opowieści o Śmierci Chrystusa. Tekst zawiera pewne nieznaczne przekłamania oraz kilka informacji pochodzących ze źródeł apokryficznych jak np. apokryficzna „Ewangelia Piotra” oraz „Ewangelia Nikodema”.
Czytaj dalej
Podobne pytania już pojawiały się już w ramach sekcji „zapytaj” tu http://www.cerkiew.pl/zapytaj/?p=404 oraz tu http://www.cerkiew.pl/zapytaj/?p=386. Wygląda na to, że jest to problem wyjątkowo żywotny i ważny dlatego postaram się jeszcze raz, maksymalnie wyczerpująco dopowiedzieć na to zapytanie.
Podstawą i fundamentem nauki Cerkwi Prawosławnej jest Święta Tradycja, której elementem jest Pismo Święte. Każdy element prawosławnej teologii jest głęboko zakorzeniony i umotywowany w nauczaniu Jezusa Chrystusa oraz w pozostałych tekstach biblijnych tak Nowego jak i Starego Testamentu. Kolejnymi z części składowych Tradycji są nauczanie soborów powszechnych oraz nauki Ojców Cerkwi.
Czytaj dalej
- Skąd dokładnie wzięła się praktyka czytania Psałterza przy zmarłym nie wiadomo. Niemniej jednak istnieje tradycja związana z pogrzebem Bogurodzicy mówiąca o tym, iż apostołowie przy ciele Matki Bożej modlili się i śpiewali psalmy. Samo czytanie psalmów przy zmarłym jest również wielce pożyteczne i pouczające zarówno dla czytającego jak i słuchających. Z jednej strony modlą się oni słowami uświęconymi tysiącami lat tradycji, z drugiej zaś w sytuacji śmierci, smutku i cierpienia pewne teksty dobrze nam znane nabierają zupełnie nowego znaczenia.
Czytaj dalej
W opisanej sytuacji Bóg posłużył się szatanem jak narzędziem. Święci Ojcowie komentując ten fragment zwracają uwagę, że zwrot „stać przed Panem” niekoniecznie musi oznaczać fizyczną bliskość. Wielokrotnie w Biblii pojawia się zwrot „stać przed Bogiem” który wyraża istnienie w świadomości Bożej obecności lub służenie Bogu (Por. Sdz 20,26; 1Sam 10,19; 2Krn 20,13; Jdt 4,14; Mi 6,6; ). Owo „pojawienie się” szatana przed Obliczem Najwyższego nie oznacza powrotu szatana na niebiosa, z których został strącony, a fakt, iż pomimo swego buntu diabeł wciąż pozostaje poddany Boskiej Władzy i jako stworzenie, podobnie jak aniołowie, ludzie czy zwierzęta istnieje, żyje przed Obliczem Boga.
Raj to inne określenie Ogrodu Eden (Rdz 2,8), z którego wygnani zostali Adam i Ewa. Przez grzech prarodziców ludzkość utraciła raj na rzecz życia ziemskiego. Jednakże dzięki niezmierzonej Bożej Miłości celem człowieczeństwa nie jest ziemskie życie samo w sobie, a właśnie osiągnięcie Królestwa Niebieskiego. Czym ono będzie dokładnie nie wiemy, gdyż jest to tajemnica życia przyszłego. Niemniej jednak Pismo Święte udziela nam pewnych wskazówek, dzięki którym możemy mieć o nim pewne wyobrażenie. Co do rozróżnienia raju-Edenu i Królestwa Bożego z pomocą śpieszą nam dwie księgi Biblii, pierwsza i ostatnia. Pierwsza, a więc Księga Rodzaju opisuje stworzenie świata i człowieka oraz sam ogród Eden (Rdz 1-3), ostatnia z ksiąg Biblii, czyli Apokalipsa opisuje Królestwo Niebieskie – raj już nie jako ogród, a jako miasto – Niebiańską Jerozolimę (Ap 21-22).
W odpowiedzi na pierwszą część pytania dot. wywoływania duchów itp. odsyłam do poprzedniej odpowiedzi traktującej o wszystkich przejawach czarów magii itp. w tym tzw. „mediów” http://www.cerkiew.pl/zapytaj/?p=386. Dusza człowieka po śmierci nie może nikogo straszyć, gnębić innych ludzi itd. jeżeli takie rzeczy mają miejsce to zapewne sprawa sił demonicznych lub naszych wewnętrznych lęków.
Czytaj dalej
Nie istnieje coś takiego jak tłumaczenia akceptowane lub nieakceptowane przez Cerkiew. Przekładów Pisma Świętego na język polski, a więc i Księgi Psalmów jest co najmniej kilkanaście, oczywiście jedne są lepsze niż inne, ale nie ma jakiegoś jednego „dozwolonego”. Co do samego Psałterza to istnieje tłumaczenie dokonane przez prawosławnego duchownego – o. Henryka Paprockiego https://wydawnictwowam.pl/prod.psalterz-grecki.9897.htm?sku=78076 . Ja osobiście korzystam z przekładu Towarzystwa Świętego Pawła https://www.edycja.pl/produkty/biblia-i-biblistyka/pismo-swiete/pismo-swiete-st-i-nt-format-standardowy-oprawa-twarda?zenid=75c0449de235d3b098338d85c9ecf34f .
Stosunek Cerkwi do tarota i wszelkich innych przejawów magii, wróżbiarstwa, czarodziejstwa itp. jest ZDECYDOWANIE NEGATYWNY. Cerkiew idąc za nauką wynikającą z Biblii oraz pism Ojców surowo i stanowczo potępia wszelkie praktyki magiczne, poczynając od horoskopów, przez różnej maści wróżbiarstwo jak np. karty tarota, czy także popularne na Podlasiu wizyty u szeptuchy. Zgodnie z nauką i doświadczeniem Cerkwi są to praktyki jednoznacznie związane z siłami demonicznymi przez co są szalenie niebezpieczne dla człowieka. Obcowanie z magią jest grzechem z którego należy się jak najszybciej wyspowiadać i nigdy więcej do niego nie wracać, gdyż grozi to bardzo poważnymi konsekwencjami w życiu duchowym.
Czytaj dalej
Sława na wieki!
Cerkiew rozumie to przykazanie całkowicie tradycyjnie, a więc jest to nakaz świętowania szabatu, który Bóg skierował do Izraelitów. Rozumiem jednak, że pytanie dotyczy recepcji tego przykazania w Chrześcijaństwie i tego dlaczego my Prawosławni świętujemy Niedzielę a nie Sobotę. Rzeczywiście Cerkiew od samego początku, a więc już od pierwszych lat po Zmartwychwstaniu Chrystusa przeniosła akcent „Dnia Świętego” z soboty na niedzielę. Jednakże nie była to zwykła zamiana dni, ale głęboka przebudowa całego sensu i teologicznej treści „Dnia Świętego”. Dla żydów szabat był przede wszystkim dniem odpoczynku na pamiątkę tego, iż „gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając” (Rdz 2,2-3).
Czytaj dalej