Chciałbym posiadać tatuaż jest przemyślany na 100% i nie będę żałował ale jest duży problem taki, że jestem człowiekiem wierzącym, a dokładnie prawosławny jestem więc dużo czytałem i nie mogłem znaleść odpowiedzi czy Jezus i pan Bóg nie będą na mnie źli albo nawet czy to nie będzie wielki grzech, który nie będę mógł kiedyś w przyszłości naprawić robiąc dobre rzeczy dla potrzebującym ludziom. Mirosław

Biblia wspomina o tatuażach tylko raz i to w zupełnie jednoznaczny sposób „Nie wolno wam robić sobie tatuaży” (Kpł 19,28). Jak zawsze jednak warto zwrócić uwagę na kontekst. Ten zakaz pojawia się wśród innych dotyczących zewnętrznych oznak kultów pogańskich, a więc skaryfikacji i właśnie religijnych tatuaży. Nigdzie w Piśmie nie ma mowy o tatuażach w naszym dzisiejszym pojmowaniu jako „ozdoby”. Co więcej Cerkiew Koptyjska i Etiopska ma swoją ciekawą tradycję tatuaży. Mianowicie mężczyźni mają na nadgarstkach wytatuowane krzyże. Z jednej strony jest to zewnętrzy znak przynależności do cerkwi, a z drugiej taki tatuaż ma fizycznie zapobiegać konwersji na islam.
Podsumowując pomimo wyjątku jaki stanowią cerkwie koptyjska i etiopska (wraz z ich tłem historyczno-kulturowym) Prawosławie patrzy sceptycznie i raczej z niechęcią na tatuaże uważając je za coś zbędnego i przez to niepożądanego. Proponuję dogłębnie przedyskutować ten problem ze swoim spowiednikiem.

Kategorie: ks. Igor Habura, pozostałe, wiara



Planszowe gry strategiczno-bitewne zyskują coraz większą popularność. Czy malowanie figurek do owych gier i granie nimi jest grzechem? Szczególnie chodzi mi o systemy gier wydawane przez firmę brytyjską firmę Games Workshop. Marcin

Nie widzę niczego złego w grach strategiczno-bitewnych nawet tych osadzonych w uniwersum Warhammer 40k czy Middle-earth, o ile jest to zwyczajna rozrywa lub hobby.

Kategorie: ks. Igor Habura, pozostałe



Obok mojej pracy jest cerkiew. Dzwony rano biją codziennie pomiędzy 8.35 / 8.50. Dlaczego akurat o takiej porze? Czy tak jest wszędzie, czy to jest może specyficzny przypadek? Pytam, bo dzwony biją o nie pełnych godzinach. Beata

Zapewne ma to związek z nabożeństwem rozpoczynającym się o godz. 9.00. Dzwony nie biją o pełnych godzinach, gdyż dzwonnica nie jest zegarkiem dla otaczających Cerkiew mieszkańców, a jej zadaniem jest zwoływanie ich na nabożeństwa, które przeważnie rozpoczynają się o pełnych godzinach. Godziny bicia dzwonów oraz ich długość może różnie wyglądać na różnych parafiach.

Kategorie: ks. Igor Habura, liturgika, pozostałe



Czy wolno całować się ze swoim chłopakiem, czy dopiero po ślubie?? Jeśli nie to dlaczego? Lily

Nie ma żadnych przeciwwskazań do pocałunków między kochającymi się ludźmi.

Kategorie: ks. Igor Habura, pozostałe



Jak spowiadać się ze zbliżeń z drugim człowiekiem? Jak o tym mówić na spowiedzi? Anonim

Przytoczę fragment dostępnej na polskim rynku książki (którą serdecznie polecam http://www.bratczyk.pl/79,powrot.html) Archimandryty Nektariusza Antonopulusa: „Na spowiedzi nie należy wspominać o innych osobach związanych z twoimi grzechami. Należy spowiadać się z własnych grzechów i sądzić tylko samego siebie i nikogo innego… Nie należy zapominać, że Święci Ojcowie zakazują szczegółowego opisywania grzechów cielesnych i lepiej wyznawać je w zarysach ogólnych dla uniknięcia pokus dla nas samych i siebie samego”.

Kategorie: ks. Igor Habura, literatura, wiara, życie duchowe



Czy cerkiew uznaje istnienie demonów i szatana którzy mogą działać i opętać ludzi na ziemi? Jeśli tak to czy cerkiew ma instytucje egzorcystów jak kościół katolicki do pomagania opętanym i walki z demonami? Oraz czy formuła egzorcyzmu jakoś bardzo się różni od tej rzymskokatolickiej? Anonim

Zaskakujące pytanie, ale postaram się odpowiedzieć zwięźle. Oczywiście, że tak. Istnienie demonów nie jest kwestią wiary a faktów. Co zaś tyczy się egzorcystów to trudno mówić tu o instytucji. W Prawosławiu od samego początku istnieje posługa egzorcysty, która jest szczególnie trudną i wymagającą wielkiej świętości życia. Co zaś tyczy się formuł egzorcyzmów to należą one do dziedziny określanej mianem disciplina arcani, a więc nie będę odpowiadał na to pytanie.

Kategorie: ks. Igor Habura, wiara, życie duchowe



Jaka Ewangelia, jakiego wydania powinna znajdować się w prawosławnym domu? Jako prezent ślubny otrzymaliśmy Biblię; Wydanie pamiątkowe z okazji roku św. Jana Pawła II, edycja limitowana w przekładzie z języków oryginalnych opracował biskup Kazimierz Romaniuk, Wydawnictwo M. Wiem, że biblia była zakupiona w sklepie z rzeczami prawosławnymi. Czy w związku z tym możemy ją używać w swoim domu? Renata

Jest to jak najbardziej dobry przekład i można go używać do codziennej lektury. Szersze opisanie zagadnienia wyboru polskiego tłumaczenia Biblii znajduje się w odpowiedzi na dawniejsze pytanie
https://www.cerkiew.pl/zapytaj/?p=995

Kategorie: ks. Igor Habura, pozostałe, życie duchowe



Od dłuższego czasu nurtuje mnie zagadnienie ustosunkowania się Cerkwi Prawosławnej do tzw. przeznaczenia lub losu człowieka. Czy prawidłowe jest wiara w przeznaczenie? Czy stwierdzenie typu „to było jej/jemu przeznaczone” ma sens, jeśli chodzi o nauczanie Cerkwi? Adam

Pytanie trudne i dość skomplikowane. Na początku warto zwrócić uwagę co rozumiemy po pojęciem przeznaczenia? Nasze powszechne dziś rozumienie losu jest wypadkową antycznej myśli greckiej i pogańskiej mitologii słowiańskiej. Jest to więc swego rodzaju podświadoma wiara w fatum (w mitologii greckiej to personifikacja nieuchronnego, nieodwracalnego losu; nieodwołalna wola bogów, na którą nikt nie ma wpływu. Fatum ciążące nad człowiekiem ograniczało ramy jego wolnej woli, kierując skutki działań w jednym tylko, zgubnym kierunku. Było bezpośrednią przyczyną jego końcowej klęski i tragedii) lub dolę (w mitologii słowiańskiej personifikacja losu i przeznaczenia, duch opiekuńczy sprawujący pieczę nad domem, dobytkiem i potomstwem, zapewniający szczęście i powodzenie. Była darem bogów, siłą daną przez nich człowiekowi do pokonywania trudności życiowych. Zawiązanie doli następowało w chwili narodzin i towarzyszyła ona człowiekowi aż do śmierci, w znacznym stopniu determinując jego życie i osobowość. Każdy miał swoją indywidualną dolę, chociaż można było dziedziczyć ją po ojcu).

Skoro już wiemy skąd w nas podświadome przekonanie i lęk dotyczący przeznaczenia/losu to możemy zadać sobie pytanie co o tym mówi Biblia, gdyż nauka Cerkwi jest właśnie na niej oparta.

W Piśmie Świętym pojawia się pojęcie losu człowieka jednak w nieco innym rozumieniu. Nie jako zaplanowanemu z góry ciągowi zdarzeń, a raczej jako pewnych warunków, których przyjdzie mu żyć lub przewidywaniu Boga co z danym człowiekiem może się wydarzyć.

Pierwszym przykładem takiego przewidywania jest historia Kaina, który nienawidził swego brata. Bóg mówi do niego „jeśli nie będziesz czynił dobrze, u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować” (Rdz 4,7). Bóg więc widzi do czego ta nienawiść może doprowadzić (do zabójstwa brata) ale nie decyduje o tym i nie zmusza Kaina do zbrodni.

W innym fragmencie Bóg zwraca się do biblijnego Izraela słowami „Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo” (Pwt 30,19). Tutaj widzimy, że Bóg ostrzega swój lud przed złym wyborem. Wiemy, że izraelici wielokrotnie wyrzekali się Boga i w konsekwencji byli za to karani (najazdy innych ludów, wojny, głód itp.). Znów to nie los/przeznaczenie było powodem tych nieszczęść, a ludzki grzech i złe decyzje.

Chrześcijańskie pojęcie przeznaczenia wiąże się z wiedzą jaką Bóg posiada na temat każdego człowieka. Dochodzi tu jeszcze kolejny element poznania, wiedzy i przeznaczenia, a mianowicie wolność człowieka, jego wolna wola, możliwość wyboru. Człowiek jest wolny, a więc może wybierać.

Podsumowując jedynym prawdziwym przeznaczeniem człowieka jest jego zbawienie. Chociaż Bóg przewiduje koniec na początku, ,,chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1Tm 2,4), nie narusza wolnej woli człowieka. Wszystko co dzieje się w naszym życiu dzieje się z Woli Bożej, ale nasza reakcja na to jest już wyłącznie wynikiem naszych decyzji. Nie powinno się więc mówić o tym, że coś było lub nie było komuś przeznaczone. Bóg daje nam wiele (lub nieskończenie wiele) możliwości, ale tylko od nas zależy czy z nich skorzystamy.

Kategorie: ks. Igor Habura, Pismo Święte (egzegeza), wiara, życie duchowe



Posiadam stolik drewniany który poświeciłem modlitwą na oswiaszczenije wsiakoj wieszczy i pokropiłem woda. Czy dobrze zrobiłem? Czy mam grzech? Ponieważ jest mi ciężko teraz na duszy. Czy to poświecenie ma jakaś moc?

Modlitwy na oświęcanie znajdują się w Trebniku (Euchologionie) stąd nasuwa się słuszny wniosek, że czynność ta jest domeną kapłanów i nie powinna być wykonywana przez osoby świeckie. Nie sądzę jednak, aby w tym konkretnym przypadku był to grzech. Raczej jest to wynik pewnej nieświadomości, która pomimo szczerych chęci skończyła się niewłaściwym działaniem. Należałoby zadać pytanie po co oświęcać stolik w domu? Domyślam się i mam nadzieję, że służy on wyłącznie modlitwie. W tym przypadku należy pamiętać, że przedmiot oświęcony nie może być używany inaczej niż do celów sakralnych. Na przyszłość proszę pamiętać, że oświęceń mogą dokonywać wyłącznie kapłani i ich zadaniem jest rozeznanie czy dany przedmiot należy oświęcać czy nie. Co zaś tyczy się tego, że jak pan napisał „ciężko mi teraz na duszy” radzę odbyć rozmowę ze spowiednikiem.

Kategorie: ks. Igor Habura, liturgika



Dlaczego protodiakon po Swiataja w swiatym przrwiązuje się orarionem, jaką jest tego symbolika? Jan

Diakoni przepasają, lub przewiązują się orarionem na znak krzyża (cs. Krestoobrazno) przede wszystkim ze względów praktycznych. Orarion, który symbolizuje anielskie skrzydła i służenie jest długą szarfą (ok. 3 m) przewieszoną przez lewe ramię, która mogłaby utrudnić pewne ruchy podczas eucharystii duchowieństwa. Diakoni przewiązują orarion przed eucharystią i bezpośrednio po niej znów go rozwiązują. Następnie po zakończeniu Liturgii, gdy diakon spożywa pozostałości Świętych Drów znów przewiązuje się orarionem. Podsumowując czynność ta ma charakter stricte praktyczny.

Kategorie: ks. Igor Habura, liturgika



Strona 3 z 812345...Ostatnia »