Rzeczywiście osoby wyznania rzymskokatolickiego wstępujące do Cerkwi prawosławnej są przyjmowane przez bierzmowanie (miropomazanije), lub przez spowiedź, wyznanie wiary i udział w św. Eucharystii. Taka praktyka stosowana jest chyba we wszystkich, albo prawie wszystkich lokalnych Cerkwiach na świecie. Problem nie jest nowy, już św. Bazyli Wielki podejmował ten problem i proponował aby tych którzy są w schizmie przyjmować bez chrztu, natomiast tych, którzy są w herezji przyjmować do Cerkwi przez chrzest. Przy czym nie spotykamy w jego pismach wskazówek, które nakazywały by chrzcić arian. Sobory rosyjskiej Cerkwi, które odbywały się od XVI do XVIII w. wydawały zmienne postanowienia, czasem nakazywały przyjmować łacinników (rzymskich katolików i protestantów) chcących przejść na prawosławie przez chrzest innym razem mówiły o przyjmowaniu przez bierzmowanie. W dzisiejszym swoim życiu praktycznym Cerkiew nie stosuje chrztu dla osób, które już były ochrzczone. Są jednak pewne wyjątki. W Cerkwi greckiej, szczególnie w praktyce mnichów atoskich przyjęcie do Prawosławia odbywa się poprzez chrzest, wskazując tym samym, że chrzest, który miał miejsce wcześniej jest nieważny. Myślę, że ten problem dalej będzie budził kontrowersje
Osoba wyznania greckokatolickiego, która chce wstąpić do Kościoła prawosławnego odbywa taką samą drogę ku prawosławiu jak rzymski katolik. Może to się odbyć przez bierzmowanie, ale najczęściej odbywa się to poprzez spowiedź i przystąpienie do św. Eucharystii. Konwersja powinna być jednak dobrze przemyślana, dojrzała i odpowiedzialna. Powinna być poprzedzona przygotowaniem i rozmową z duchownym. W odróżnieniu od wyznawców rzymskokatolickich osoby wyznania grekokatolickiego są przyzwyczajone do rytu wschodniego.
Modlitwa za osoby, które targnęły się na swoje życie stanowi znaczący problem w Cerkwi prawosławnej. W Kanonach Ojców Cerkwi (chodzi o czternasty kanon św. Tymoteusza Aleksandryjskiego), mowa jest o konieczności zbadania okoliczności popełnienia samobójstwa. Modlitwa za nich może być stosowana jeśli w momencie tragedii byli niepoczytalni. W lokalnych Cerkwiach autokefalicznych nie ma jednolitego ustosunkowania się do tego zagadnienia. W zasadzie każda z nich rozwiązuje problem na swój sposób zgodnie z interpretacją teologiczno-moralną. Biskupi naszej Cerkwi w listopadzie 1999 r. wzorując się na innych Cerkwiach przyjęli decyzję o stosowaniu tzw. „pogrzebu ograniczonego” wobec takich przypadków. Jeśli w rosyjskiej Cerkwi stosowane są zasady, które pani opisuje, to inna Cerkiew może korzystać z takiej praktyki.
Taka forma sakramentu małżeństwa nie jest stosowana ani w Kościele rzymskokatolickim ani prawosławnym. Jeśli decydujecie się na zawarcie małżeństwa w Cerkwi prawosławnej to sakrament jest sprawowany przez duchownego prawosławnego.
Na te pytanie już odpowiadał na naszym kanale ks. dr hab. Marek Ławreszuk, link do filmu: https://youtu.be/QkrREm-2NYI zachęcamy do zapoznania się z całym cyklem: Rozdziały Marka.
W prawosławnej księdze liturgicznej (c.s. Trebnik, gr. (i pol.) Euchologion), która zawiera sprawowanie pogrzebu spotyka się kilka rodzajów obrzędów pochówku: dla osób świeckich, dla duchownych, dla mnichów, dla dzieci. Różnice, które występują dotyczą przede wszystkim pewnych tekstów liturgiczny, które są czytane i śpiewane. Są też niewielkie różnice w obrzędowości.
Rozumiem, że chodzi o wprowadzenie dziecka do cerkwi po chrzcie i przeczytanie specjalnych modlitw nad matką? Jeśli chodzi właśnie o taki przypadek, to nie ma żadnego problemu aby odbyło się to w innym dniu niż niedziela. Może to też mieć miejsce w innej parafii niż odbywał się chrzest. Niemniej jednak należałoby wcześniej poinformować duchownego, w której ten obrzęd będzie się dokonywać i wytłumaczyć sytuację.
W parafiach prawosławnych w Polsce rzeczywiście nadal pozostaje bardziej praktykowany chrzest przez polanie. Wynika to raczej ze względów praktycznych niż z naśladowania praktyk Kościoła rzymskokatolickiego. Należy jednak stwierdzić, że od kilkunastu lat chrzest przez zanurzenie staje się coraz bardziej powszechny i w wielu parafiach taka właśnie forma chrztu ma miejsce. Jeśli warunki w parafii pozwalają zwykle wierni mają możliwość wyboru chrztu dla dziecka bądź przez polanie bądź przez zanurzenie. Oczywiście w prawosławiu normą pozostaje chrzest przez zanurzenie, natomiast stara praktyka chrześcijańska nigdy nie odrzucała chrztu przez polanie. Przytoczę słowa, które są zawarte w ukazaniach liturgicznych w Didache (I/II w.): „chrzcijcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego w wodzie żywej. Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie masz zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeśli brak ci jednej i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (VII,1-3).
W zasadzie w czasie trwania św. Liturgii nie powinna odbywać się spowiedź. Jednak praktyka spowiadania w czasie Liturgii jest w naszej Cerkwi (i nie tylko w naszej) powszechnie stosowana. Właściwym byłoby przychodzenie do spowiedzi w przeddzień św. Liturgii (np. w sobotę wieczorem) lub rano przed Liturgią. Natomiast jeśli spowiedź odbywa się w czasie trwania Liturgii, to kapłan czy kilku kapłanów raczej nie przerywają swoich duchownych powinności w ważniejszych momentach nabożeństwa. Dlatego też wówczas kiedy duchowny wskaże należy podejść do sakramentu spowiedzi.