W dużej mierze na postawione w ten sposób pytanie dałem odpowiedź w poprzedniej wypowiedzi. Sakrament kapłaństwa rzymskich katolików jest uznawany w Kościele prawosławnym. Natomiast przejście takich duchownych do Kościoła prawosławnego może odbyć się w takim stanie jakim oni są. W tym przypadku w celibacie. Przebywanie w konkubinacie lub zawarcie związku małżeńskiego i ubieganie się duchownego katolickiego o uznanie święceń kapłańskich lub ponowne wyświęcenie jest niezgodne z normami kanonicznymi.
Podobne pytanie: http://www.cerkiew.pl/zapytaj/?p=1437
W Kościele prawosławnym zdarza się tak, że pogrzeb odbywa się w niedzielę. Unika się jednak takiej praktyki, dlatego, że niedziela jest dniem Zmartwychwstania. Czasem jednak sytuacja tak się składa, że w inne dni z różnych przyczyn (czasem rodziny zmarłego, czasem Cerkwi) pojawiają się trudności aby pogrzeb odbył się w innym dniu i wtedy jest sprawowany w niedzielę.
Rzeczywiście jest to dziwne i nie dające się uzasadnić postępowanie. Chrzest jest dokonywany na opuszczenie grzechów, natomiast pokajanie odnosi się wobec grzechów, które zostały popełnione po chrzcie.
Nigdzie nie spotkałem się z tym, że nieobecność rodziców chrzestnych może być przeszkodą do zawarcia związku małżeńskiego. Obecność rodziców chrzestnych jest raczej związana ze zwyczajem, który u nas panuje, ale w żaden sposób nie stanowi wymogu kanonicznego.
W naszej Cerkwi praktykowane są dwa sposoby chrztu przez polanie i przez zanurzenie (jeśli istnieją warunki, aby dokonać chrztu przez zanurzenie). Właściwym sposobem dokonywania chrztu w prawosławiu jest chrzest przez zanurzenie. Od kilkunastu lat w naszych parafiach zaczęto właśnie stwarzać warunki aby chrzty odbywały się w ten sposób. Dość często jednak pozostawia się wybór rodzinie w sposobie dokonania chrztu. Zachęcam do chrztu przez zanurzenie.
Wydaj mi się, że taka sytuacja może mieć miejsce (rozumiem, że chodzi o chrzest dziecka nie z waszego małżeństwa). Sugerowałbym porozmawiać też z proboszczem, gdzie będzie odbywał się sakrament chrztu.
Podejrzewam, że moja odpowiedź przychodzi zbyt późno. Po pierwsze proszę przyjąć wyrazy współczucia i niech dobry Bóg przyjmie jej duszę. Jak najbardziej wianek czy wiązanka kwiatów może być ofiarowana od kolegów. Są również nabożeństwa odprawiane w intencji zmarłej, może również mieć miejsce ofiara w intencji zmarłej. Wygląda to trochę inaczej niż w Kościele rzymskokatolickim, ale sugerowałbym porozmawiać z duchownym prawosławnym, który celebrował nabożeństwo żałobne.
Jeśli kobieta poroni, również przychodzi do świątyni, aby zostały przeczytane modlitwy. Są one jednak znacznie krótsze ze względu na brak dziecka.
Przystępować do Eucharystii może tylko osoba prawosławna. Jeśli dziecko zostało ochrzczone w Kościele rzymskokatolickim to jest członkiem tego Kościoła. Ponadto dzieci należące do Kościoła rzymskokatolickiego przystępują do Komunii (Eucharystii) w późniejszym wieku.
Rozumiem, że chodzi o to, iż po spowiedzi chce Pani przystąpić do Eucharystii? Przed spowiedzią nie wymaga się aby osoba była na czczo, wymaga się tego przed Eucharystią. W zasadzie potrzeba przyjmowania leków nie stanowi większego problemu w przyjęciu Eucharystii. Sugerowałbym powiedzieć duchownemu po spowiedzi o tym, że brała Pani niezbędne leki.