W naszych księgach liturgicznych nie ma jasno ukazanego okresu. Należy uczynić to jak najszybciej, kiedy wszystko w organizmie unormuje się. Jest to wielkie przeżycie dla kobiety (rodziny) i z poszukiwaniem pociechy u Boga nie należy zwlekać.
Według teologii prawosławnej przystępowanie do Eucharystii jest znakiem i świadectwem przynależności do Cerkwi. Więź człowieka z Cerkwią wyraża się właśnie przez Eucharystię. Jeśli osoba jest wyznania prawosławnego, to nie może przystępować do Eucharystii w innym Kościele. Kościół rzymskokatolicki chociaż wyznaje podobną zasadę, to niejednokrotnie odstępuje od niej. Uważam, że takie postępowanie jest błędne i niekonsekwentne, przy tym wprowadza wiele zamieszania. Oparte jest ono raczej na emocjonalnym niż na teologicznym uzasadnieniu. Osoba prawosławna, która zawiera związek małżeński w Kościele rzymskokatolickim nie powinna przystępować do Komunii.
Myślę, że taka okoliczność nie stanowi przeszkody przy chrzcie dziecka.
Zwykle takie sprawy załatwia się w cerkwi w miejscu gdzie sprzedawane są świeczki. Należy dać krzyżyk panom, którzy sprzedają świeczki i przyjmują zapiski i poprosić aby duchowny poświęcił krzyżyk. Panowie resztę załatwią. Można też poprosić bezpośrednio duchownego, aby to uczynił. Najlepiej zrobić to w niedzielę, kiedy jest nabożeństwo.
Rozbieżności nie są chyba mocno znaczące. Proponuję zapoznać się z pracą ks. Marka Ławreszuka „Modlitwa wspólnoty. Historyczny rozwój prawosławnej tradycji liturgicznej”, Białystok 2014 s. 460-472.
Zapiski za zmarłych można podawać na każdej Liturgii zarówno w dni świąteczne jak i nie świąteczne.
Można powiedzieć, że Święto Trójcy Świętej obchodzone jest przez dwa dni. Właściwie drugi dzień jest dniem Ducha Świętego. W naszej lokalnej tradycji w niektórych kalendarzach mowa jest o trzecim dniu i święcie w Krynoczce tj. kapliczce i uroczysku należącym do parafii w Dubinach. Cerkiew w Krynoczce była wyświęcona w 1848 r. właśnie we wtorek po święcie Trójcy, dlatego też ten dzień stał się szczególnie ważnym i tak uroczyście obchodzonym w naszej lokalnej tradycji.
Aby zostać subdiakonem lub diakonem w Cerkwi należy uzyskać święcenia od biskupa. Trzeba jednak pamiętać, że subdiakoni (ipodiakoni), których widzimy przysługujących przy Biskupie, nie są to wyświęcenie subdiakoni, lecz prysłużnicy, którzy pełnią rolę subdiakonów. W naszej Cerkwi bardzo rzadko (jednak takie przypadki są) wyświęca się subdiakonów, którzy pełnią tę posługę przez dłuższy okres czasu. Aby zostać prysłużnikeim w roli subdiakona, należałoby być aktywnym prysłużnikiem w parafii gdzie jest biskup. Inaczej sprawa wygląda ze święceniami diakońskimi. Aby zostać diakonem wymaga się zwykle ukończenia Seminarium duchownego. Otrzymując święcenia diakońskie taka osoba jest przypisana do konkretnej parafii i wchodzi w skład kleru danej diecezji. Zakres obowiązków diakona może być bardzo szeroki, najważniejszym jednak jest służba w czasie św. Liturgii i innych nabożeństw.
W Cerkwi nie można zawrzeć małżeństwa z osobą, która nie jest chrześcijaninem.
Bardziej przywykliśmy do ikon, które są pisane (malowane), ale przecież inne formy sztuki sakralnej również są przyjęte. Forma wyszywania ikon nie została chyba rozwinięta w prawosławiu i osobiście nie spotkałem się by ktoś przyniósł ikonę wyszywaną do wyświęcenia, ale wydaje mi się, że byłaby to rzecz naturalna aby taki wizerunek wyświęcić. Jeśli ktoś chciałby specjalizować się w wyszywaniu ikon, to myślę, że należałoby poprosić błogosławieństwa osoby duchownej, natomiast, jeśli wyszywanie jest naszym hobby, to aby stworzyć wizerunek osoby świętej nie jest konicznym takie błogosławieństwo. Myślę, że ikony w ten sposób uczynione należałoby traktować na równi z inną formą świętych wizerunków.