Jakie znaczenie ma dla nas członków PAKP to, że Cerkiew Rosyjska zabroniła swoim wiernym uczestnictwa w sakramentach sprawowanych w cerkwiach w jurysdykcji Patriarchatu Konstantynopola? Dawid

Ten zakaz posiada dla nas znaczenie informacyjne. Duchowni PAKP mogą uczestniczyć w nabożeństwach współcelebrowanych przez duchownych wszystkich prawosławnych kanonicznych Cerkwi lokalnych.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Ostatnimi czasy ze względu na ogromną chęć poszukiwania Boga, natknąłem się na Kościół Prawosławny, który to jest moim zdaniem najbliżej Świętej Wiary Apostolskiej (z małymi wyjątkami oczywiście). Mam pytanie do was. Jaki jest stosunek do przyjmowania przez członka Cerkwi Komunii Świętej z innych kościołów nie-prawosławnych, np. Kościołów nestorańskich, katolickich i luterańskich? Krystian

Kościół prawosławny dopuszcza do Eucharystii jedynie osoby należące do tego Kościoła. Inni chrześcijanie nie mogą przystępować do Eucharystii w Kościele prawosławnym. Analogicznie, osoby prawosławne nie mogą przystępować do Komunii w innych Kościołach. W prawosławiu Eucharystia jest traktowana, oprócz wielu duchowych znaczeń, jako znak przynależności do Kościoła.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Czy w cerkwi prawosławnej jest możliwość zmiany ojca chrzestnego w aktach? Ojciec chrzestny mojego dziecka nie interesuje się nim w żaden sposób. Maria

Niestety nie można ingerować w akta chrztu by zmieniać zapisy tam zawarte.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, rodzina



Ostatnio przeczytałem pytanie i odpowiedź związaną z kremacją ciała po śmierci (09.11.2020). Nurtuje mnie jak to tak naprawdę jest z tą „normą życia duchowego”. W dzisiejszych, szczególnych czasach władze co prawda jeszcze nie nakazują kremacji osób zmarłych na COVID-19, ale wyraźnie do tego zachęcają. Wiemy, że stanowisko naszej Cerkwi jest przeciwne. Jednakże w Cerkwi rosyjskiej, która nie jest „wyrocznią”, ale spoglądamy na jej stanowiska w różnych sprawach ( choćby społecznych) pochówki z kremacją są stosowane bez wątpienia w metropoliach (Moskwa, Petersburg). Osobiście słyszałem moskiewskiego duchownego, który z rozbrajającą szczerością powiedział, że czynią tak po prostu z braku ziemi pod cmentarze. W tym kontekście stwierdzenie „norma życia duchowego”, czy „kanoniczność” są dla mnie po prostu niewiarygodne. Sławomir

Na podobne pytanie odpowiadałem kilka dni wcześniej. Była tam poruszona strawa stosunku rosyjskiej Cerkwi do kremacji i komentarz do wypowiedzi rosyjskiego duchownego, który odnosił się pozytywnie do tego procederu. Nie będę więc powtarzał swoich wypowiedzi, które przypuszczam autor pytania przeczytał. Co do nauczania rosyjskiej Cerkwi jako „wyroczni” dla naszego światopoglądu, byłbym bardziej powściągliwy. Jest ogólna interpretacja nauczania Cerkwi, ale coraz częściej konsultujemy stanowiska innych lokalnych Cerkwi: greckiej, rumuńskiej i innych.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Czy do Cerkwi można przynieść zamiast trumny z ciałem tylko urnę z prochami? Tomasz

Podejrzewam, że w takim przypadku duchowny odmówiłby pochówku. Przypuszczam, że zaproponowałby odprawienie panichidy lub inną formę modlitwy. Jeśli przypuszczany, że taka sytuacja może się zdarzyć – chodzi o to, że np. ktoś zmarł daleko za granicą i jest problem ze sprowadzeniem ciała i rodzina podejrzewa, że zostanie ciało skremowane, sugerowałbym porozmawiać z duchownym na miejscu (w Polsce), co w takiej sytuacji zrobić?

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Zostałam poproszona o bycie chrzestną chłopczyka. Ze względu na problemy rodzinne i konfliktowość rodziców dziecka, nie chcę wiązać się z nimi emocjonalnie. Chciałabym odmówić chrztu. Czy to będzie właściwe? Agnieszka

Odmawianie bliskim lub dalszym osobom angażowania się w bycie rodzicem chrzestnym nie jest czymś rzadkim lub wyjątkowym. W przypadku kiedy istnieje dodatkowy problem w postaci napiętych relacji i konfliktowość nie widziałbym problemu w delikatnej i kulturalnej odmowie zaproszenia do tego zdarzenia.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, rodzina



Dlaczego biskupi katoliccy noszą pierścień a prawosławni nie? Dawid

Tradycja noszenia pierścienia występowała już u starożytnych narodów. Nosili je zwykle ludzie majętni i wysoko urodzeni. Pierścień był też oznaką władzy. W środowisku kościelnym pierścienie zaczęli nosić prawdopodobnie biskupi hiszpańscy w VIII w. z jednej strony jako znak ludzi wysoko urodzonych z drugiej jako znak władzy. Ponadto pierścienie były pieczęcią danego biskupa. Na wschodzie taka tradycja nie ukształtowała się. Rolę biskupa postrzegano raczej jako posługę, a mniej jako władzę. Pieczęcią zaś biskupa pozostawał jego podpis.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Wiadomym jest to, że praktyka kremacji jest obca Cerkwi. 1 Jak się to ma do obecnych przepisów administracyjnych nakazujących spopielanie ciał zmarłych na covid 19? 2 Wiem, że Cerkiew rosyjska aprobuje kremację ciał, przynajmniej w metropoliach. Osobiście słyszałem duchownego moskiewskiego, który z rozbrajającą szczerością stwierdził, że to z braku miejsca na pochówki. Jak to więc jest z tą tradycją „przekazywania” ciała ziemi, bo szczerze powiedziawszy nie do końca mnie przekonuje rzekomy zakaz spopielania ciał przez Cerkiew. Sławomir

Nie ma przepisów, które nakazują kremację ciała osoby zmarłej na Covid. W całym Kościele prawosławnym uważa się kremację za rzecz sprzeczną z nauczaniem o człowieku i szacunku wobec ciała osoby zmarłej. Jeśli duchowny rosyjski wyrażał opinię, która tutaj została przytoczona, to raczej należałoby ją uważać za opinię indywidualną. Rosyjska Cerkiew dopuszcza pochówek osoby skremowanej, ale w wyjątkowych przypadkach. Przytoczę oficjalny dokument rosyjskiej Cerkwi: „W przypadku, jeśli taki pochówek (złożenie ciała do ziemi Ks. AK) nie jest brany pod uwagę ze względu na lokalne prawo świeckie, lub ze względu na konieczność transportu ciała na duże odległości lub niemożliwości z powodu innych obiektywnych przyczyn, Kościół prawosławny, uważając kremację za zjawisko niepożądane i nie akceptując jej, może podejść z wyrozumiałością do skremowania zmarłego. Po kreacji prochy powinny być pogrzebane w ziemi. Przy tym duchowny powinien poinformować rodzinę zamarłego i osoby odpowiedzialne za organizację pogrzebu o stosunku Kościoła do kremacji” (za: Abp Jakub Kostiuczuk, „Społeczne nauczanie Kościoła prawosławnego” s. 108-109). Prawosławny Kościół grecki podchodzi do tego zagadnienia jeszcze bardziej rygorystycznie (Tamże s. 109).

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Przyłączam się do pytania o kremacje… W czasach koronawirusa pochówek osoby zakażonej jest ciężkim przeżyciem, rodzina nie widzi ciała zmarłego przed pochowkiem, a sposób w jakim następuje przygotowanie zmarlego do wlozenia do trumny… Zmarły jest pakowany w worki foliowe, tylko i wyłącznie, takie procedury… Gdzie jest godność? Tak pochowane ciało w plastiku, nie ma szans na rozłożenie się, w foli wszystko zaczyna gnić… A sama folia nie rozłoży się. Czy w takim wypadku też kremacja jest niedozwolona? Ina

W argumentacji, która występuje w wypowiedzi z pewnością należałoby się zgodzić z twierdzeniem o utrudnionym rozkładzie ciała z powodu włożenia to folii i z przeżyciem związanym z brakiem możliwości zobaczenia ciała osoby zmarłej przez rodzinę i bliskich. Myślę jednak, że jeśli chodzi o szacunek wobec ludzkich szczątków, osoby, które przygotowują ciało do opuszczenia szpitala traktują wszystkie przypadki w jednakowy sposób, tj. z godnością i szacunkiem (nie wykluczając zmarłych na Covid). Ponadto jest szereg innych zdarzeń, kiedy trumna z ciałem nie jest otwierana. Argumentacja o ewentualnym spopieleniu ciała mogłoby być tutaj uzasadniona jedynie jeśli chodzi o zamknięcie w worku foliowym. Wydaje mi się, że jest to argument niedostateczny i podobny do tych, jak brak miejsc na cmentarzach. Folia jak też materiał z której wykonana jest trumna obrócą się z czasem w proch.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika



Jestem niewierzący, dlatego od dłuższego czasu chciałbym formalnie wystąpić z kościoła. Dzwoniąc do diecezji dostałem informację, że jeżeli nie uczęszczam w nabożeństwach to już dokonałem apostazji. Jak mogę dokonać apostazji? Jarek

Diecezja miała rację – apostazja wynika z podjętych działań albo ich braku np. nieuczęszczaniu na nabożeństwa. Nie trzeba do tego formalnego potwierdzenia. Gdy wsiadamy do samolotu, pokazujemy bilet. Gdy wysiadamy, nie potrzebujemy pisemnego potwierdzenia, że to zrobiliśmy. Stało się i już. Ale z nowym biletem do samolotu (nawet tego samego) będzie można wsiąść jeszcze raz…

Kategorie: Ks. Włodzimierz Misijuk, liturgika, wiara, życie duchowe



Strona 21 z 58« Pierwsza...10...1920212223...304050...Ostatnia »