Wydaje się, że bierzmowanie odbywało się zaraz po chrzcie już w starożytności, kiedy w większości były chrzczone osoby dorosłe. Mamy m. in. świadectwo św. Cyryla Jerozolimskiego z IV w.: „Podobnie i wam, gdy wyszliście ze świętej kaplicy, zostało dane namaszczenie, obraz tego namaszczenia, które otrzymał Chrystus, a którym jest Duch Święty” (Katecheza 21,1)
Nie ma większego znaczenia całowanie obrączek przez nowożeńców w trakcie sprawowania sakramentu małżeństwa. To, że duchowny zapomniał dać do pocałowania obrączkę dla którejś z osób wynika raczej z jego roztargnienia lub nieuwagi. Nie należy w tym przypadku dopatrywać się jakichś braków w ceremonii.
O poście i jego znaczeniu była już tutaj mowa. Wspomną więc tylko pokrótce, że powstrzymując się postnie od tego, co dobre, podtrzymujemy w sobie zdolność powstrzymywania się od tego, co złe, od grzechu. Postne dni to ponad pół roku, postnych zasad/reguł jest bardzo wiele, ale każdy wierny samodzielnie decyduje, w jakim stopniu będzie ich przestrzegał. Trzeba tu jednak mieć świadomość/pamiętać, że im mniej trenuję, tym mniejsze szanse, że wygram zmagania z demonicznymi pokusami i własnymi słabościami.
Kobiety w ciąży, dzieci i ludzie w podeszłym wieku nie muszą przestrzegać wszystkich reguł, można wręcz stwierdzić, że są zwolnieni z postu, ale myślę, że warto pościć ‘przynajmniej po części’. Warto dalej powstrzymywać się od czegoś dobrego (jakiegoś pokarmu, jakiejś rozrywki czy przyjemności), aby w czasie ciąży też być w stanie powstrzymywać się od grzechu… To mogą być ‘drobiazgi’(?), np. rezygnacja z oglądania telewizji (albo jakiegoś programu czy stacji w szczególności…), jedzenia sztucznych słodyczy etc.
Nie funkcjonuje ryt liturgiczny odprawiania pochówku nad dzieckiem, które zmarło tuż po urodzeniu bez udzielenia chrztu. Ze względów pasterskich i dla wsparcia rodziny duchowny może wziąć udział w odprowadzeniu ciała zmarłego młodzieńca i odmówić modlitwy.
Ująłbym to tak – dla dziecka lepiej jest, gdy zostaje ochrzczone, ale trzeba zadbać i o to, aby po chrzcie i miropomazaniu (bierzmowaniu), które w prawosławiu następuje bezpośrednio po chrzcie, dziecko przystąpiło również (i regularnie przystępowało) do komunii – to trzy misteria chrześcijańskiej inicjacji – pełnego wprowadzenia/wszczepienia w życie Cerkwi, która jest Ciałem Chrystusa, jej Głowy. Jeśli nie spowodują/dopilnują tego rodzice biologiczni, odpowiedzialność za to i za dalsze religijne wychowania dziecka przejmuje rodzic chrzestny (w szczególności ten tej samej płci, co dziecko). To taki swego rodzaju ‘zawór bezpieczeństwa’ w przypadku różnych trudnych rodzinnych okoliczności. Z dobrze poinformowanych źródeł słyszałem, że na sądzie ostatecznym rodzic chrzestny będzie odpowiadał za to, jakimi chrześcijanami (nie)stały się jego/jej chrzestne dzieci. Strach się nie bać…
Pytanie jest jak najbardziej zrozumiałe i bardzo ważne. Rzeczywiście godziny odprawiania nabożeństw zwłaszcza w Wielkim poście uległy znacznemu przesunięciu, w ten sposób, że nabożeństwa poranne odprawiane są wieczorem, a wieczorne rano. Sytuacja taka wynikła częściowo ze zreformowanej praktyki monastycznej, częściowo z adaptacji nabożeństw do praktyki parafialnej. Życie liturgiczne w prawosławiu bardzo mocno jest czerpane z ustawu monastycznego gdzie jutrznie rozpoczynają się często w nocy i kończą rano. Przeniesienie takiego modelu na praktykę parafialną byłoby dość kłopotliwym i znacząco ograniczyłoby udział wiernych w nabożeństwach np. w jutrzni Wielkiego piątku. Dlatego też nabożeństwo to przeniesiono na czwartek wieczór. Liturgia Uprzednio Poświęconych Darów, jest Wieczernią z Eucharystią i z zasady powinna być odprawiana po południu lub wieczorem. Mnisi (lub wierni) poszcząc (nic nie jedząc) cały dzień wieczorem przystępują do Świętych Darów jako pokarmu duchowego i cielesnego. W praktyce parafialnej taki model trudny jest do wypełnienia ze względu na pracę, szkołę czy inną aktywność. Trudny ale możliwy, dlatego też w wielu parafiach obok Liturgii UPD odprawianych rano, są też celebrowane Liturgie po południu z zachowaniem w miarę możliwości srogiego postu przez wiernych. Niemniej jednak uważam, że problem związany z godzinami odprawiania części nabożeństw potrzebuje pewnej analizy liturgicznej.
Prawdę mówiąc nigdy nie spotkałem się z taką opinią. Jeśli ktoś głosi takie pouczenia to należałoby stwierdzić, że są one błędne. Kobieta będąca w ciąży uczestniczy w różnych wydarzeniach zarówno cerkiewnych jak też innych w taki sam sposób jak każda inna osoba. Oczywiście należy baczyć na swój stan.
Nie ma żadnego problemu w kontekście przystępowania do Eucharystii w Cerkwiach lokalnych gdzie istnieje rozbieżność w posługiwaniu się starym lub nowym kalendarzem. Jeśli byśmy zastosowali tok rozumowania „szkoły”, która mówi, że nie należy przystępować do Eucharystii w innym cyklu niż ten, który jest stosowany w naszej lokalnej Cerkwi, to właściwie relacje między Cerkwiami ze starym i nowym kalendarzem ustałyby. Zachęcam osoby, które będą odpoczywać w miejscach, gdzie są świątynie prawosławne do aktywnego uczestnictwa w św. Liturgii do przystępowania do Eucharystii. Należy pamiętać jednak do stosowania się do lokalnych zwyczajów i najlepiej porozmawiać wcześniej z lokalnym duchownym.
Nie ma takiego nakazu, ale jest to stosowanie się do ogólnie panującego zwyczaju istniejącego we wszystkich lokalnych Cerkwiach prawosławnych.
Obrączki i pierścionki z wygrawerowaną modlitwą stały się u nas pewnego rodzaju modą. Natomiast tradycją, która dotyczy całego prawosławia jest noszenie krzyżyka. Ponadto krzyżyk (Krzyż) jest znakiem zbawienia i zwycięstwa życia nad śmiercią, jest on też siłą, która odgania złe moce. Można byłoby znacznie więcej powiedzieć o wartości krzyża. Sugerowałbym więc nie zamieniać krzyżyka na inne rzeczy. Oczywiście mogą one być traktowane jako pewien dodatek natomiast krzyżyk ma swoją wartość nie tylko symboliczną.