Pierwszą modlitwą w prawosławnym Modlitewniku dla dzieci zwykle są słowa przy żegnaniu się : „Wo Imia Otca i Syna i Swiataho Ducha”. Można też dziecka uczyć żegnania się. Kolejne proszę zobaczyć w modlitewnikach dla dzieci. Najlepiej kupić taki modlitewnik z obrazkami.
Nie ma takich ukazań, które regulowałyby w jakim okresie po śmierci należy umieścić krzyż (pomnik) nad grobem zmarłej osoby. Zdarza się też często, że pomniki stawiane są jeszcze kiedy osoba żyje. Jeśli chodzi o problem osuwania się ziemi, to właściwym byłoby zapytać w zakładzie kamieniarskim czy uzasadnionym jest oczekiwanie przez rok aby postawić pomnik?
Myślę, że takie modlitwy mogą mieć różną formę i treść. Proponuję modlitwę, którą znalazłem w jednym z rosyjskich Molitwosłowów:
https://imgur.com/g9j6uDk
https://imgur.com/IIrHrcI
Nie ma przeszkody aby został zawarty taki związek.
Jeśli Pan nie był wcześniej w związku małżeńskim, natomiast Pańska przyszła żona uzyskała zdjęcie błogosławieństwa z małżeństwa to teoretycznie sakrament, który będzie sprawowany powinien mieć charakter pełnego rytu małżeństwa.
Ekonomija cerkiewna w przypadku małżeństw mieszanych odnosi się do związków prawosławnego chrześcijanina (chrześcijanki) z osobą innego (chrześcijańskiego) wyznania. Innymi słowy chodzi o związek z osobą ochrzczoną. Natomiast jeśli osoba jest nieochrzczona, lub też należy do innej religii (islamu, buddyzmu), nie może zawrzeć związku małżeńskiego w Cerkwi.
Teologia prawosławna nie rozwinęła zagadnień moralnych związanych z seksualnością człowieka w taki sposób jak to zrobił Kościół rzymskokatolicki. Pomimo szeregu publikacji teologów prawosławnych, którzy wskazują na akceptację antykoncepcji, jest wielu, którzy podkreślają problematykę zagadnienia. Jeśli natomiast mowa jest o akceptacji metod antykoncepcji, to najczęściej wskazuje się na dopuszczalność tych metod, które zapobiegają zapłodnieniu, zaś nie dopuszczalność tych, które powodują zniszczenie zarodka.
Proszę pozwolić, że zacznę od końca. Tak, przykazanie o czci rodziców odnosi się również do rodziców współmałżonka. Co zaś tyczy się próby zrozumienia trudnych relacji i szukania drogi jak je załagodzić proponuję pewną lekturę. Otóż najlepiej i najbardziej przystępnie pisze o sprawach rodzinnych św. Starzec Paisjusz (do kupienia tutaj http://sklep.cerkiew.pl/product_info.php?products_id=2389). Na zakończenie, radzę udać się do spowiednika i umówić się na rozmowę, gdyż moment spowiedzi przy anałoju w Cerkwi nie jest najlepszym miejscem na długie rozmowy i porady duchowe. Proszę porozmawiać ze spowiednikiem, być może warto byłoby spotkać się we troje tzn. duchowny, pani i mąż. Życzę dużo sił i jeszcze raz zachęcam do lektury i kontaktu ze spowiednikiem.
Tak, można. Nie ma problemu.
Po pierwsze nie należy obwiniać siebie o to, że godzimy się z utratą bliskiej osoby, tym bardziej mieć wyrzuty sumienia z tego powodu. Odczytywałbym to raczej jako znak, że tamtej osobie jest dobrze w innym świecie i taka była wola Boża. Wspomnienie o tej osobie będzie z pewnością wracać. Bardzo ważne jest modlitwa za osobę, która odeszła. Ma Pani słuszność, że najważniejszy jest okres 40 dni od śmierci. Niemniej jednak ważna jest też modlitwa po upływie tego okresu. Jeśli czyta (modli się) Pani modlitwy poranne i wieczorne, są tam specjalne modlitwy za zmarłych gdzie wymieniamy imiona tych osób. Sugeruję dawać również karteczki za zmarłych aby imię było wymieniane na Proskimidii. Jeśli chodzi o to wesele w październiku, myślę, że jeśli minęło 40 dni to można pójść. Jednak zostawiłbym to pod indywidualne rozważenie.