Pan Bóg sądzi człowieka za grzechy a nie za jego psychosomatyczne nastawienie. Dotyczy to każdego człowieka o wszelkiej orientacji seksualnej.
Nie ma takich ukazań, które regulowałyby w jakim okresie po śmierci należy umieścić krzyż (pomnik) nad grobem zmarłej osoby. Zdarza się też często, że pomniki stawiane są jeszcze kiedy osoba żyje. Jeśli chodzi o problem osuwania się ziemi, to właściwym byłoby zapytać w zakładzie kamieniarskim czy uzasadnionym jest oczekiwanie przez rok aby postawić pomnik?
Myślę, że takie modlitwy mogą mieć różną formę i treść. Proponuję modlitwę, którą znalazłem w jednym z rosyjskich Molitwosłowów:
https://imgur.com/g9j6uDk
https://imgur.com/IIrHrcI
Prosforkę należałoby spożyć po przyjęciu Priczastia, lub też, jeśli nie przystępujemy do Czaszy po Liturgii. Należy starać się, aby nie jeść prosforki po posiłkach, lecz przed nimi.
Myślę, że najlepiej byłoby aby ktoś Pani w prostych słowach opowiedział jak przebiega chrzest w Kościele prawosławnym. Można również pójść do parafii i poprosić duchownego o to by pozwolił uczestniczyć (stać obok) w czasie chrztu jakiegoś innego dziecka. Chrzest najczęściej sprawowany jest poza Liturgią eucharystyczną i nie jest celebrowana wtedy Eucharystia. Dziecko otrzymuje Eucharystie najczęściej w kolejną niedzielę po chrzcie. Pani jednak nie może przystępować do Komunii gdyż mogą do niej przystępować wyłącznie osoby wyznania prawosławnego.
Wydaje mi się, że, jeśli powstaje nowa parafia to z zasady używa ona języka cerkiewnosłowiańskiego w swoich nabożeństwach. Jeśli natomiast otwierana jest parafia i wolą wiernych jest aby nabożeństwa odbywały się np. w j. polskim, to ostateczna decyzja należy do biskupa diecezjalnego.
Teoretycznie post środowy rozpoczyna się we wtorek wieczorem, piątkowy zaś we czwartek wieczorem. Z tego względu Cerkiew np. zezwala na zawieranie ślubów w piątki po południu i spożywanie produktów mięsnych tego dnia wieczorem. W praktyce jednak bardzo rzadko bywa tak, że rozpoczynamy post we czwartek wieczorem i kończymy w piątek po południu. Najczęściej praktykowany jest post powiedzmy „od północy do północy”. Myślę, że należałoby przyjąć którąś z tych zasad i konsekwentnie trzymać się jej.
Tradycja wyboru biskupów spośród nie żonatego duchowieństwa była wprowadzana stopniowo. Pierwsze wymogi kanoniczne dotyczące tego zagadnienia pojawiają się w VI w. Następnie zaś Sobór trulliański (692) w kanonie 48 nakazywał aby duchowni, którzy mają być podniesieni do godności biskupiej i są żonaci za obopólna zgodą rozstali się ze swoimi żonami. W przeciwnym wypadku duchowny taki nie mógł być podniesiony do godności biskupiej. Tak więc od przełomu VII/VIII w. praktyka ta nabiera wymiaru coraz bardziej powszechnego. Nie chodzi jednak tutaj o wybór biskupów spośród mnichów lecz spośród nie żonatych. Z czasem jednak zaczęto zwracać uwagę, aby osoba, która ma być podniesiona do godności biskupa wcześniej otrzymała postrzyżyny monastyczne. Dzisiaj ta praktyka w lokalnych Cerkwiach prawosławnych jest raczej powszechna.
Wyrażenia, które zostały sformułowane przez Święty Synod Kościoła Grecji w sierpniu tego roku mówiące o prawie Patriarchy ekumenicznego rozwiązania problemów podziału na Ukrainie nie są traktowane jako uznanie tzw. nowej Cerkwi autokefalicznej na Ukrainie. Niemniej jednak takie wyrażenia wskazują kierunek w którym podąża Kościół prawosławny w Grecji. Sprawa jednak okazuje się dość kontrowersyjną i Święty Synod w październiku odłożył kolejny raz dyskusję i decyzją o uznaniu autokefalii. Pozostałe Kościoły nawet tradycji greckiej (Patriarchat aleksandryjski, Patriarchat jerozolimski, Kościół Cypryjski, Kościół albański) zachowują głęboka rezerwę do sprawy uznania kontrowersyjnej autokefalii. Kościoły tradycji słowiańskiej jeszcze większą zachowują delikatnie mówiąc rezerwę. W tym kontekście i Kościół prawosławny w Polsce odnosi się z dystansem do tej sprawy.
W naszej tradycji opisana relacja duchowa nie stanowi pokrewieństwa i nie jest przeszkodą aby został zawarty związek małżeński.