Dlaczego odwodzicie od chrztu katolików chcących przyjąć prawosławie? Katolicki chrzest nie jest pełnowartościowy. O ile w ogóle chrzest może istnieć poza jedynym niepodzielnym Ciałem Chrystusa. Anna

Rzeczywiście osoby wyznania rzymskokatolickiego wstępujące do Cerkwi prawosławnej są przyjmowane przez bierzmowanie (miropomazanije), lub przez spowiedź, wyznanie wiary i udział w św. Eucharystii. Taka praktyka stosowana jest chyba we wszystkich, albo prawie wszystkich lokalnych Cerkwiach na świecie. Problem nie jest nowy, już św. Bazyli Wielki podejmował ten problem i proponował aby tych którzy są w schizmie przyjmować bez chrztu, natomiast tych, którzy są w herezji przyjmować do Cerkwi przez chrzest. Przy czym nie spotykamy w jego pismach wskazówek, które nakazywały by chrzcić arian. Sobory rosyjskiej Cerkwi, które odbywały się od XVI do XVIII w. wydawały zmienne postanowienia, czasem nakazywały przyjmować łacinników (rzymskich katolików i protestantów) chcących przejść na prawosławie przez chrzest innym razem mówiły o przyjmowaniu przez bierzmowanie. W dzisiejszym swoim życiu praktycznym Cerkiew nie stosuje chrztu dla osób, które już były ochrzczone. Są jednak pewne wyjątki. W Cerkwi greckiej, szczególnie w praktyce mnichów atoskich przyjęcie do Prawosławia odbywa się poprzez chrzest, wskazując tym samym, że chrzest, który miał miejsce wcześniej jest nieważny. Myślę, że ten problem dalej będzie budził kontrowersje

Kategorie: konwersja, ks. Andrzej Kuźma, liturgika