Jak wygląda w Cerkwi modlitwa za samobójcę. W cerkwi rosyjskiej batiuszka mówił, ze obecnie władze cerkwi ustaliły, że można podawać zapiskę z imieniem samobójcy, ale z adnotacja, ze nie umarł on śmiercią naturalna, czyli obok ma być: samobójca. I jedynie od kapłana zależeć będzie, czy chce się za takiego człowieka pomodlić i wyjąc cząstkę z prosfory, czy tez nie. Zmiana ta jest uwarunkowana tym, iż zwykle człowiek w momencie popełnienia tego strasznego czynu jest sam i tak naprawdę nie wiemy, czy w ostatniej chwili nie pożałował mocno i poprosił Boga o przebaczenie. Czy w Polsce również obowiązuje taka zasada, czy dotyczy ona tylko Rosji? Katarzyna

Modlitwa za osoby, które targnęły się na swoje życie stanowi znaczący problem w Cerkwi prawosławnej. W Kanonach Ojców Cerkwi (chodzi o czternasty kanon św. Tymoteusza Aleksandryjskiego), mowa jest o konieczności zbadania okoliczności popełnienia samobójstwa. Modlitwa za nich może być stosowana jeśli w momencie tragedii byli niepoczytalni. W lokalnych Cerkwiach autokefalicznych nie ma jednolitego ustosunkowania się do tego zagadnienia. W zasadzie każda z nich rozwiązuje problem na swój sposób zgodnie z interpretacją teologiczno-moralną. Biskupi naszej Cerkwi w listopadzie 1999 r. wzorując się na innych Cerkwiach przyjęli decyzję o stosowaniu tzw. „pogrzebu ograniczonego” wobec takich przypadków. Jeśli w rosyjskiej Cerkwi stosowane są zasady, które pani opisuje, to inna Cerkiew może korzystać z takiej praktyki.

Kategorie: ks. Andrzej Kuźma, liturgika, moralność i etyka, życie duchowe