W parafiach prawosławnych w Polsce rzeczywiście nadal pozostaje bardziej praktykowany chrzest przez polanie. Wynika to raczej ze względów praktycznych niż z naśladowania praktyk Kościoła rzymskokatolickiego. Należy jednak stwierdzić, że od kilkunastu lat chrzest przez zanurzenie staje się coraz bardziej powszechny i w wielu parafiach taka właśnie forma chrztu ma miejsce. Jeśli warunki w parafii pozwalają zwykle wierni mają możliwość wyboru chrztu dla dziecka bądź przez polanie bądź przez zanurzenie. Oczywiście w prawosławiu normą pozostaje chrzest przez zanurzenie, natomiast stara praktyka chrześcijańska nigdy nie odrzucała chrztu przez polanie. Przytoczę słowa, które są zawarte w ukazaniach liturgicznych w Didache (I/II w.): „chrzcijcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego w wodzie żywej. Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie masz zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeśli brak ci jednej i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (VII,1-3).