Interesuje mnie głębsze znaczenie modlitwy, która otrzymałam od bliskiej mi osoby, z zaleceniem czytania jej każdego dnia. Chciałabym się dowiedzieć czy ta forma modlitwy jest uznawana przez Cerkiew prawosławną? Słyszałam ze sny Bogurodzicy mogą być także związane z okultyzmem i magia, w dostępnych dla mnie źródłach nie mogę znaleźć żadnej informacji na ten temat. Anna

Pani Anno powiem szczerze, że pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Nie mniej jednak po analizie tekstu mam pewne przemyślenia, którymi się z Panią podzielę:

Po pierwsze sam tekst to wątpliwej jakości literackiej, luźna parafraza ewangelicznej opowieści o Śmierci Chrystusa. Tekst zawiera pewne nieznaczne przekłamania oraz kilka informacji pochodzących ze źródeł apokryficznych jak np. apokryficzna „Ewangelia Piotra” oraz „Ewangelia Nikodema”.

Po drugie treść pseudo modlitwy kończąca nadesłany przez Panią tekst jest zupełnie niezgodna z prawosławną teologią. Znajdziemy tam np. fałszywe i niebezpieczne obietnice odpuszczenia wszystkich grzechów w zamian za sam fakt posiadania i/lub czytania „Snu”. Takie podejście jest całkowicie obce Prawosławnemu Duchowi oraz nauce Ojców o modlitwie i pokajaniu.  Te dziwne i niepokojące obietnice oraz niejasna, infantylna i prymitywna wizja nieba wskazują na: bądź to celowe zniekształcenie tekstu jakiejś pierwotnej formy tej modlitwy, bądź na jakąś prymitywną na wpół magiczną formę pobożności ludowej.

Podsumowując:
Zarówno tekst jak i kończąca go pseudo modlitwa jest obcy duchowości prawosławnej. Nie wnosi niczego pozytywnego a wręcz przeciwnie, ze względu na przekłamania i  dziwaczne obietnice w nim zawarte jest potencjalnie szkodliwy i niebezpieczny dla duchowego zdrowia chrześcijanina. Zalecam zaprzestanie czytania oraz przechowywania tego tekstu, spowiedź oraz prośbę do duchownika/spowiednika o wyznaczenie reguły modlitewnej.

Załączniki

Kategorie: ks. Igor Habura, wiara, życie duchowe