Wydaje mi się, że w prawosławiu podchodzi się bardziej sceptycznie do wszelkiego rodzaju objawień i raczej nie buduje się na ich podstawie teologii. Objawienia fatimskie są mało znane w naszym Kościele i raczej nie przywiązuje się do nich wagi. Kult Bożej Rodzicielki jest w prawosławiu oczywiście bardzo duży natomiast nie widziałbym tutaj związku z papieskimi intencjami.
W starożytności wiele ciał męczenników zostało spalonych lub pogrzebanych w różnych miejscach bez modlitwy Cerkwi. Dzisiaj często czcimy ich pamięć jako świętych i przyjaciół Boga, którzy nie tylko dostąpili Raju, ale też świętości. Wierzymy również, że ci którzy zginęli na wojnie i nieraz śmierć przyszła nagle za swoje prawe życie również dostąpią łaski Bożej.
Przy zawieraniu związku małżeńskiego mieszanego wyznaniowo zwracana jest uwaga na to by strona nie prawosławna była ochrzczona. Nic nie mówi się o bierzmowaniu. W tym wypadku zawarcie takiego małżeństwa jest zupełnie możliwe.
Takie sytuacje zdarzają się. Najczęściej powstają one w wyniku presji, czasem też są wynikiem nieświadomości. Myślę, że powiedziała już Pani o tym na spowiedzi duchownemu? Jeśli jednak to Panią nurtuje nadal proszę jeszcze raz powiedzieć duchownemu o tym, opisując całą sytuację.
Uczestnictwo w nabożeństwach w Kościele prawosławnym jest otwarte wszystkim. Rzeczywiście, osoba, która odczuwa więź z Bogiem uczestnicząc w takich nabożeństwach to nie powinna z nich rezygnować. Nie wiem czy jest Pan świadomy, w Polsce w większości cerkwi nabożeństwa odprawiane są w j. cerkiewnosłowiańskim. Dla osoby, która jest związana z językiem polskim lub francuskim jako liturgicznym może to stanowić pewną trudność. W prawosławiu nie ma interkomunii. Osoba prawosławna nie może przystępować do sakramentu Eucharystii w innym Kościele, tak samo członek innego Kościoła nie może przystępować do tego sakramentu w prawosławiu. Przystępowanie do Eucharystii traktujemy jako znak przynależności do Kościoła prawosławnego. W Pańskim przypadku (jak też w innych przypadkach) możliwość przystępowania do Eucharystii w Kościele prawosławnym wiązała by się z konwersją. Jest to krok, który wymaga głębokiego zastanowienia i w żaden sposób nie wolno podejmować go zbyt pochopnie. Konwersje z jednego Kościoła do drugiego, jak też odwrotnie nie są zjawiskiem wyjątkowym i prawdę mówiąc nie słyszałem aby jakiś katolik lub prawosławny był z tego powodu ekskomunikowany przez swój „stary” Kościół. Ks. Andrzej Kuźma wkrótce prześle Panu swój kontakt.
Jeśli zostaje Pani przy swojej prawosławnej wierze to nie może Pani przyjmować Komunii w Kościele rzymskokatolickim. Duchowni tego Kościoła w dość relatywny sposób podchodzą do tego zagadnienia. W Kościele prawosławnym ta sprawa jest inaczej przedstawiana. W mojej opinii jednorazowe przyjęcie Eucharystii w Kościele rzymskokatolickim nie czyni z takiej osoby rzymskiego katolika (są opinie, które inaczej postrzegają tę sprawę). Niemniej jednak osoba prawosławna nie może przyjmować św. Darów poza swoim Kościołem (Cerkwią) prawosławnym. W naszym rozumieniu przystępowanie do Eucharystii jest znakiem przynależności do prawosławia i najwyższym stopniem zjednoczenia z Bogiem. Można byłoby tu rozwinąć pewną analogię intymnego życia małżeńskiego i spotkania z Bogiem w sakramencie Eucharystii i wysnuć pewne wnioski co do wierności małżeńskiej i wierności Kościołowi.
Cerkiew prawosławna nie rozwinęła tak mocno zagadnienia aborcji jak to ma miejsce w nauczaniu Kościoła rzymskokatolickiego. Oczywiście usuwanie płodu jest grzechem i tradycja kanoniczna mocno sankcjonuje takie postępowanie. W opisywanym jednak przypadku zupełnie uzasadnione jest takie postępowanie by ratować zdrowie i życie matki.
Jeśli duchowny tak poradził w sprawie spalenia ikon, to proszę nie mieć jakichś wyrzutów sumienia. Popiół rzeczywiście można wrzucić do rzeki. Niektórzy wysypują na mogiłki zmarłych, tam, gdzie mogiła nie jest przykryta płyną nagrobkową. W takich miejscach nikt nie depcze.
Tak, w zupełności można tak postąpić. Jeśli są jakieś wątpliwości można dodatkowo powiedzieć duchownemu, który sprawuje św. Liturgię (tę na której chcielibyśmy przystąpić do Eucharystii).
Zgodnie z ukazaniami zawartymi w Tipikonie Święto Zwiastowania Bogurodzicy jest dniem w którym post jest mniej srogim. Wspomniana księga (Tipikon) podaje, że w tym dniu można spożywać rybę i wino. W kontekście liturgicznym nabożeństwo Zwiastowania przeplata się z tekstami i modlitwami wielkopostnymi.